Obserwując losy byłych żon Tommy'ego Lee możnaby wysnuć wniosek, że związek z kontrowersyjnym perkusistą stanowi pewnego rodzaju fatum. Pamela Anderson, która ma z Lee dwóch synów, doznała ze strony muzyka przemocy fizycznej i psychicznej, a po głośnym rozstaniu przeżyła załamanie nerwowe.
Zanim jednak Tommy związał się z gwiazdą Słonecznego Patrolu, jego żoną była Heather Locklear, jedna z najseksowniejszych ówczesnie amerykańskich aktorek, która romansowała wcześniej m.in. z Tomem Cruisem. Heather była żoną Tommy'ego przez siedem lat, jednak zostawiła go, gdy ten zdradził ją z aktorką porno.
Po rozstaniu z Lee aktorka związała się z innym muzykiem rockowym, Richiem Samborą, jednak to małżeństwo również się rozpadło. Zagubiona Heather przestała też walczyć o swoją karierę, która mocno podupadła i od kilkunastu lat Heather właściwie nie istnieje w panteonie hollywoodzkich gwiazd, choć miała ogromną szansę na powodzenie chociaż w tej dziedzinie swojego życia.
Od kilku tygodni media rozpisują się na temat bardzo złej kondycji Locklear. 56-latka w ubiegłym tygodniu trafiła do aresztu w związku z napaścią na policjanta i ratownika medycznego, a także grożeniem, że odbierze sobie życie.
Gwiazda Melrose Place od lat leczy się m.in. na depresję. Nie jest tajemnicą też, że uzależniła się od substancji psychoaktywnych. Niejednokrotnie policja interweniowała w jej sprawie, jednak nikomu z bliskich gwiazdy nie udało się pomóc jej w walce o swoje życie.
Jak twierdzi źródło TMZ, Heather ponownie trafi na zamknięte leczenie, tym razem na dłużej oraz podejmie się terapii związanej z chorobami psychicznymi.
Locklear miała dobrowolnie zgodzić się na długoterminową terapię, choć takowa oznacza, że aktorka może w każdej chwili wypisać się na własne życzenie.