Życie prywatne Johnny'ego Deppa, który aktualnie skupił się na karierze gwiazdy rocka rozpadło się w drobny mak po tym, jak Amber Heard oskarżyła go o przemocowe zachowanie zaledwie rok po ślubie. Mawiało się, że błyskawiczne małżeństwo gwiazdora i pięknej aktorki zbudowane zostało na nieszczęściu Vanessy Paradis, która ekscentrycznemu Johnny'emu poświęciła 14 lat życia i urodziła mu dwójkę dzieci. Vanessa nigdy nie doczekała się jednak obrączki na palcu i nazwiska swojego partnera, gdyż Depp wzbraniał się przed ślubem.
Okazuje się, że aktorka ułożyła sobie życie po rozwodzie sprawniej niż jej były partner i właśnie wzięła ślub. Vanessa poślubiła Samuela Benchetrita, z którym spotykała się od roku.
Paradis i Benchetrit pobrali się w Saint-Siméon położonym na obrzeżach Paryża i - jak donosi Le Parisien - ceremonii nie towarzyszyła "pompa". Wszystko ze względu na problemy ze zdrowiem syna Paradis - 16 letniego Johna Christophera Jacka Deppa III.
Na razie do sieci trafiło jedno zdjęcie z ceremonii, na którym widzimy szczęśliwą Francuzkę idącą pod rękę ze świeżo upieczonym mężem oraz to, na którym widać Lily-Rose Depp.
Myślicie, że Johnny też dostał zaproszenie?