Jak można się było spodziewać, porażka Polaków na mundialu będzie komentowana jeszcze na długo po powrocie z Rosji. Gdy okazało się, że na mistrzostwach piłkarze pokazali formę znacznie poniżej oczekiwań, dotychczasowe kontrakty reklamowe zaczęły kłuć w oczy i pojawiły się zarzuty o pazerność. Dostało się zwłaszcza Robertowi Lewandowskiemu, który nie sprawdził się na każdym froncie: jako zawodnik, kapitan reprezentacji i motor promocyjny naszego kraju.
Dziennikarze Newsweeka w najnowszym numerze tygodnika postanowili zanalizować "upadek" Roberta i jego żony, o której złośliwie napisali, że jest "wszędzie wciskana przez męża". Poproszeni o komentarz dziennikarze sportowi, komentatorzy i medioznawcy nie byli już tak zdecydowani w opiniach i stwierdzili, że "koniec Lewandowskich" jednak tak szybko nie nadejdzie: "Newsweek" wróży koniec Lewandowskich. "Mógł być jedną z legend Bayernu, ale wolał marzyć o Realu. To jego przekleństwo"
Materiałem i okładką Newsweeka zdenerwował się zwłaszcza Kamil Haidar, brat Emila, byłego narzeczonego Dody i ojciec dzieci Zosi Ślotały, byłej dziewczyny Borysa Szyca. Kamil jest zagorzałym kibicem i jeszcze przed mundialem wspierał Roberta i całą drużynę. Dziennikarzy Newsweeka nazwał więc malowniczo "miernotami", bo nie zgadza się z tym, że ci "szkalują świetnego ambasadora naszego kraju":
Newsweek Polska... jesteście miernotami. Wasza dzisiejsza okładka z Lewandowskimi pokazuje tylko, że szorujecie po dnie i nie jesteście nawet cieniem opiniotwórczego pisma. Przeterminowana i z chamskim artykułem na poziomie III ligowego brukowca - napisał na Facebooku. Jaki jest powód by szkalować faceta, jego żonę, umniejszać ich osiągnięciom i sukcesom? Bo nie udało mu się strzelić bramki na Mundialu? Jak były wyniki to wycieraliście sobie jego nazwiskiem gęby we wszystkich możliwych konfiguracjach. Klepaliście po plecach i pisaliście "Nasz Robert". A teraz czyj?
Mało jest tak świetnych ambasadorów naszego kraju jak Lewandowscy. I po mundialu nic się w tej sprawie nie zmieniło. Nie udostępniam tej okładki ani artykułu, żeby nie generować Newsweekowi traffic'u. Niech giną w czeluściach internetów. Udostępniam natomiast obrazek jaki jeszcze z pewnością zobaczymy. Dalej Lewy! Na dobre i na złe! - napisał Haidar.
Partnerowi wtóruje Zosia Ślotała:
Lepiej bym tego nie ujęła. Tania i żenująca zagrywka Newsweek Polska... Jak macie słabą sprzedaż, to proponuję postawić na ciekawsze i bardziej merytoryczne artykuły zamiast jechać na fejmie Lewandowskich.
Zgadzacie się z nimi?
Sportowy thriller przeszli między innymi Japończycy. Ciekawe, jak oni rozliczą się z porażką?