Trwa ładowanie...
Przejdź na

Uczestniczki "Projektu Lady" jadą do stolicy. "Purpurowy miś jedzie na ku*wy dziś"

71
Podziel się:

Tydzień w pałacu miał upłynąć pod znakiem kultury. Nie wszystko się udało...

Uczestniczki "Projektu Lady" jadą do stolicy. "Purpurowy miś jedzie na ku*wy dziś"

W siódmym odcinku "misyjnego" programu TVN-u Projekt Lady znów zostało dziesięć uczestniczek. Tydzień temu mentorki tak się wzruszyły ofiarnością, z jaka dziewczęta naprawiały relacje ze swoimi bliskimi i przygotowywały dla nich wystawną kolację, że ostatecznie nikogo nie odesłały do domu. Taka okazja raczej już się nie powtórzy, bo z formuły programu obejmującego 13 odcinków, wynika, że odtąd każdego tygodnia ktoś odpadnie.

Odcinek rozpoczęła zapowiedź Tatiany Mindewicz-Puacz, że tydzień upłynie pod znakiem kultury, zaś Irena Kamińska-Radomska uściśliła, że zasadniczo chodzi o wyeliminowanie przekleństw z rozmów uczestniczek.

Wiadomo, że z dnia na dzień nie da się tak przestawić - wyjaśniła Klaudia Obrzut.

Szybko okazało się, że nie będzie łatwo. Przekleństwa posypały się już w busie wiozącym uczestniczki na warsztaty malarskie na warszawskim Mokotowie.

Purpurowy miś jedzie na k*rwy dziś - zaśpiewała Klaudia.

Zadanie polegało na namalowaniu na murze drzewa, które miało być metaforą życia dziewcząt.

Zrobiłam to minimalistycznie - ujawniła Magda Lubacz. Zawsze chciałam, żeby otaczali mnie ludzie, ale to byli źli ludzie. Było dużo narkotyków, ludzi z niewyraźną przeszłością. Cieszyło mnie, że w szkole miałam opinię takiej, że lepiej z nią z nie zadzierać, bo może wpier*olić.

Boję się, że jak będę dużo mówić o sobie, to ktoś może to wykorzystać i zrobić mi krzywdę - wyznała Wiktoria Lewińska. Jestem bardzo skromna osobą. Brakuje mi pewności siebie, to jeszcze nie jest to, co mi odpowiada.

Uwielbiam te zajęcia, kiedy malują, bawią się kolorami, zapominają o tym, co złego spotkało je w przeszłości - rozczuliła się mentorka Tatiana.

Kolejne zadanie z rzeźbiarstwa wymagało udziału nagich modeli, którymi, jak informują nas czytelnicy, okazali się Monika Ordowska i Rafał Sieradzki, biologiczni rodzice najmłodszej córkiPiotra Zelta. Jeśli też ich rozpoznaliście, piszcie! Uczestniczki dociekały, czy można dotykać modeli ale niestety okazało się, że nie.
Oni byli tacy nadzy, hehehe - skomentowała Sandra Rogaczewska. Wszystko było widać, genitalia...

Ja nie mam zdolności manualnych w dłoniach - wyznała Patrycja Hutna. Nigdy nie podejdę i nie obejrzę gołej baby i gołego faceta z bliska.

Po czym z płaczem wybiegła z sali.

Jesteś silna babka - pocieszała ją Sandra. Ona ma dopiero 18 lat, dopiero skończyła, więc dla mnie to jakby miała ciągle 17...

Swoje żale Patrycja wylała podczas rozmowy telefonicznej z mamą.

To jest za długo, ja już nie wytrzymuję, czuję, że to dla mnie już koniec - żaliła się z płaczem, ale usłyszała tylko sugestię, by wzięła się w garść.

Przez kolejne warsztaty, z teatru improwizacji, przeprowadziła uczestniczki Małgorzata Rozenek-Majdan.

Jesteśmy pod ogromnym wrażeniem - skomplementowała aktorów.

Skończyło się zaproszeniem do uczestnictwa w kolejnej improwizacji, prowadzonej przez Grzegorza Dolniaka.

Kiedyś grałam kapustę jak miałam dziesięć lat - wyznała Klaudia. "O, kapusta głowa pusta"... Potem mi było wstyd.

Myślę, że nie zostanę aktorką - rozważała Kasia Wójciak.

One wszystko tak szybko łapały - zachwycał się Dolniak.

Stres był ogromny, bo na premierę zostały zaproszone wszystkie mentorki.

Boję się, że na kogoś popatrzę i zabraknie mi słów - wyznała Wiktoria.

Jak wyszłyśmy na tę scenę, to mi się tak ręce trzepotały jak przed pierwszą komunią - zwierzyła się Klaudia.

Na szczęście mentorki bawiły się świetnie. Może trochę szkoda, że żadna z nich nie wzięła udziału w improwizacji...

Chociaż występ wypadł pomyślnie, mentorki przeprowadziły surową selekcję. Sandra zebrała komplementy za udaną improwizację i udzielenie wsparcia Patrycji. Z kolei Patrycja oberwała za brak wystarczającej motywacji. Wiktoria popłakała się po krytycznej uwadze mentorek na temat przekleństw. To samo usłyszała Klaudia, autorka przyśpiewki o purpurowym misiu.

Decyzją mentorek, Klaudia i Wiktoria zostały skazane na sprzątanie pałacu, a program opuściły Katarzyna Wójciak i Magdalena Prusinowska. Patrycja Hutna otrzymała prawo wyboru, czy chce wrócić do domu, jednak zdecydowała, że zostanie.

Gdybym się teraz poddała to wiem, że przez resztę życia też bym się poddawała - wyznała Patrycja.

Też macie wrażenie, że mimo wymuszonych scenariuszem dramatów, ta edycja ma szanse przejść do historii jako najnudniejsza ze wszystkich dotychczasowych?

Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(71)
Gość
6 lat temu
Najgrzeczniejsze wylatują z programu
Gość
6 lat temu
Mina Rozenkowej bezcenna
Gość
6 lat temu
Wielkie damy 💩💩💩💩
Gość
6 lat temu
Lubie ten program
Gość
6 lat temu
Jak ktoś chce to zobaczy że ten program jest wartościowy a jak nie to będzie się wsluchiwal w przekleństwa
Najnowsze komentarze (71)
ABC
4 lata temu
W napisach nawet nie napisali kto się rozbierał i pozował nago.
Xdddek
5 lata temu
Aha 😲😕
Xdddek
5 lata temu
Aha 😲😕
Gość
6 lat temu
Pani Rozenek też by się przydała eliminacja przekleństw.. Tutaj taka dama, a w Iron Majdan łacina leciała
Gość
6 lat temu
Jak ku...wa można promować taką p*****l..ną patologie to się kur..a w głowie nie mieści jak silokony mogą kogoś k..rwa czegokolwiek nauczyć i pouczać
gość
6 lat temu
Po co te wymuszone zajęcia z rzeźby czy malarstwa nie lepiej jazda konna albo sport trochę by się rozładowały.Sztuka jest dla spokojnych ludzi....
Zed
6 lat temu
Jak jakieś wieśniary z niewychowanych panienek chcą zrobić damy.
Gość
6 lat temu
Ogladam projekt dziwi mnie ze grzeczne dziewczyny odpadaja
Gość
6 lat temu
Nigdy z szarej gapy nie zrobi się inteligentnego orła.
Gość
6 lat temu
Rodzice biologiczni najmlodszej corki Piotra Zelta? Wtf
BEJEK
6 lat temu
Głupie i wulgarne zostały w programie, a dziewczyny, które naprawdę się zmieniły, wyleciały. No ale cóż, oglądalność musi się zgadzać.
Elka z kibelk...
6 lat temu
Zostawiają wariatki, wywalają grzeczne i rozsądne dziewczyny. To co to w końcu jest, "Projekt Lady" czy "Projekt D***l"???
Purpurowy Miś
6 lat temu
Ja uważam że mentorki nie powinny robić awantur o jakieś pierdoły takie jak przekleństwa, każdy czasem przeklnie, to że ktoś se przeklnie to jeszcze nie powód żeby wywalać z programu, więc dobrze zrobiły że zostawiły Klaudię. W sumie to fajną tą piosenkę wymyśliła o tym misiu jeżdżącym na ku*wy xD Nie rozumiem z kolei czemu wywaliły Magdę i Kasię. Jak dla mnie to ta Magda była najrozsądniejsza i najspokojniejsza z programu, więc nie rozumiem dlaczego wywaliły ją a zostawiły takie wariatki jak np. ta Wiktoria... Któraś sie raz źle zachowa to od razu wywalają, a taką Wiktorię która co tydzień coś odpier*la trzymają aż do finału. Jak bym ja miała kogoś wywalać to bym tą Patrycję wywaliła, jak tak tęskni za domem i nie chce już być w programie to niech spier**la :D Ja w ogóle jej nie lubię, wkurza mnie, zachowuje sie jak rozkapryszony dzieciak. Mam nadzieję że wygra Klaudia albo Sandra !
Gość
6 lat temu
Dobre uśmiałem się dziś przecież to TYLKO purpurowy miś nie pojedzie nigdzie dziś
...
Następna strona