Przypadający na ten rok mundial miał być dla Polaków wielkim narodowym świętem, a zakończył się gorzką porażką i gigantycznym kacem moralnym. Po przegranej z Senegalem i Kolumbią, nawet zwycięstwo 1:0 z Japonią nie poprawiło nastroju polskich kibiców, nie mówiąc już o tym, że nic nie zmieniło w tabeli wyników. Zresztą, mecz i tak rozegrany był w nienajlepszym stylu, a piłkarze grali na zwłokę, leniwie wymieniając między sobą kolejne podania.
Choć występ naszej reprezentacji został oceniony bardzo krytycznie, piłkarze i tak hucznie świętowali, w ulubionym przez siebie stylu: z winem i śpiewami.
Faktycznie, mieli się z czego cieszyć, bo pomimo porażki zarobili gigantyczne pieniądze.
Przypomnijmy: Mundial 2018: Mimo porażki na mistrzostwach piłkarze zarobią prawie 12 MILIONÓW ZŁOTYCH!
Nasi reprezentanci zdają się nie zważać na to, że ich gra została surowo oceniona nie tylko przez polskich, ale i światowych komentatorów. Włoski dziennik La Gazzetta dello Sport umieścił aż trzech Polaków na liście 11 "największych piłkarskich rozczarowań fazy grupowej".
W zestawieniu znalazł się Robert Lewandowski, Thiago Cionek (który strzelił samobójczą bramkę z Senegalem) oraz Grzegorz Krychowiak. Z werdyktem nie zgadza się partnerka piłkarza, Celia Jaunat, która na Instagamie nazwała krytykujących Grzesia "hejterami".
Zakochani są silniejsi niż hejterzy - napisała.
Jaunat była obecna podczas mundialu i zapewne nieco zawiedziona, że zakończył się tak szybko, bo nie dostała więcej okazji do zaprezentowania się na trybunach w seksownych kreacjach. Aktualnie razem z Krychowiakiem koi nerwy i topi żal na wakacjach w Miami Beach na Florydzie.
Modelka pochwaliła się na Instagramie relacją z luksusowego hotelu The Villa Casa Casuarina, który jest usytuowany w dawnej rezydencji Gianniego Versace. Jaunat pokazała m.in. Krychowiaka w rozpiętej koszuli, stół suto zastawiony owocami morza i deserami oraz ponownie Krychowiaka, tym razem w samych kąpielówkach.
Jak czytamy na stronie jednego z portali bookingowych, goście hotelu mają do dyspozycji dziesięć "indywidualnie urządzonych apartamentów typu suite z łóżkiem typu king-size lub łóżkiem podwójnym typu king-size. Każdy z nich obejmuje dużą, wyłożoną włoskim marmurem łazienkę z dwoma prysznicami, dużą szafę, oddzielny salon lub część wypoczynkową oraz balkon lub patio". Willa ma powierzchnię 19 000 (!) metrów kwadratowych, na której mieszczą się restauracje, sklepy i lokale rozrywkowe.
Zazdrościcie im takiego wypoczynku?