Ślub Meghan i Harry'ego, jak można było przewidzieć, generuje kolejne emocjonujące doniesienia mimo, iż upłynęło od niego sześć tygodni. Wszystko, co dotyczy pary książęcej, staje się tematem dyskusji, zwłaszcza, że wokół Meghan co chwilę coś się dzieje:
Nie zaskakuje też, że na popularności księżnej Sussex próbują wybić się dotychczas anonimowe osoby z jej otoczenia. Nie brakuje "koleżanek" Meghan, "znajomych rodziny" czy chętnych do wypowiadania się jej pracowników. Tak jak Daniel Martin, makijażysta Meghan, który w amerykańskiej śniadaniówce opowiedział o dniu ślubu pary:
Hej, co robisz 19 maja? - miał przeczytać w smsie Martin. Załączyła też w nim emotikonki państwa młodych, co kojarzyło się jednoznacznie.
Makijażysta opisał też poranek ślubny Meghan:
Zjadła śniadanie, była bardzo wyluzowana. Był z nami jej pies i była jej mama. Nie zależało jej na mocnym makijażu, chciała, by dodać jej pewności siebie - podkreślił. Dzięki temu można było dostrzec jej piegi, ukryłem tylko drobne zaczerwienienia.
Podobał Wam się makijaż ślubny Meghan?
