Zaledwie dwa miesiące minęły odkąd Martyna Wojciechowska i Przemysław Kossakowski zostali przyłapani na randce w Parku Żeromskiego na Żoliborzu, a już zostali obwołani najgorętszą parą sezonu, a kto wie, może i roku.
Na razie wprawdzie tylko przez dyrektora programowego TVN-u Edwarda Miszczaka, ale nie od dziś wiadomo, że akurat on ma nosa do takich spraw.
To właśnie Miszczak jako pierwszy dostrzegł potencjał Małgorzaty i Radosława Majdanów i wysłał ich na koszt stacji do Stanów Zjednoczonych, Tajlandii i na Islandię, *płacąc podobno po milion złotych za każdy odcinek programu Iron Majdan. *
Kłopot polega na tym, że po dziesięciu odcinkach widzowie znudzili się nieco powtarzanym co tydzień schematem, polegającym na tym, że Małgonia odmawia wykonania zadania i awanturuje się z producentami, podczas gdy Radosław próbuje tonować nastroje, a ostatecznie i tak wszystko dobrze się kończy.
Istnieje jednak spore ryzyko, że kolejny sezon z tymi samymi bohaterami i podobnym scenariuszem już nie chwyci.
W tej sytuacji miłość dwojga doświadczonych podróżników spadła Miszczakowi jak z nieba.
W połowie czerwca spotkał się z nimi i zaproponował wspólny program, na którego kształt będą mogli mieć duży wpływ - ujawnia w rozmowie z tygodnikiem Na żywo informator z TVN-u.
Wojciechowska należy obecnie do najjaśniejszych gwiazd stacji. Jej programy zdobywają nagrody na całym świecie. Niedawno firma Mattel uhonorowała ją wzorowaną na niej Barbie z kolekcji Shero, kobiet bohaterek.
Kossakowskiemu daleko jeszcze do jej sławy, ale nadrabia motywacją. W swoich programach podróżniczych, emitowanych w TTV, dał się już pogrzebać żywcem, a także wcielał się w bezdomnego oraz więźnia.
Na razie wygląda na to, że Przemka lekko przeraziła sława, która na niego spłynęła tylko z powodu związku z Martyną.
Moi patologiczni rodzice wpoili mi dziwne zasady, między innymi, że jeśli dwoje ludzi decyduje się być razem, to jest to decyzja dość intymna - napisał z goryczą na Facebooku.
No ale przecież nie dla Edwarda Miszczaka! On doskonale wie, jak zarobić na życiu prywatnym swoich ulubieńców. Myślicie, że Wojciechowska i Kossakowski powinni zgodzić się na jego warunki?