Napięta sytuacja dotycząca kondycji polskiego sądownictwa doprowadziła do protestów na terenie całego kraju. Krytycznie do zmian przeprowadzanych przez polityków PiS-u odniósł się też ostatnio Lech Wałęsa:
Ktokolwiek dziś występuje przeciw konstytucji, przeciw trójpodziałowi władzy, ten jest przestępcą. Oni są przestępcami - mówił do protestujących.
Zgodnie z ustawą, która weszła w życie 3 kwietnia, w dniu następującym po upływie trzech miesięcy od tego terminu w stan spoczynku przechodzą z mocy prawa sędziowie, którzy ukończyli 65. rok życia. Oświadczenia o woli pozostania na stanowisku nie złożyła sędzia Sądu Najwyższego Małgorzata Gersdorf, która zaznaczyła, że składanie takiego dokumentu "nie wchodzi w grę", bo jej stanowisko do tej pory gwarantowała jej Konstytucja.
Lech Wałęsa mocno zaangażował się w obronę sądownictwa i postanowił skorzystać z okazji, że do Warszawy przyleciał zespół The Rolling Stones. Świadomy wpływu, jaki legendarni muzycy mogą mieć na tłumy fanów, wystosował do nich... list otwarty:
Wspaniały zespół znów przyjeżdża do Polski. Fani niesamowicie oczekują waszego występu. Chcemy zwrócić waszą uwagę, przypomnieć odważnych ludzi, którzy walczyli o wolność dla całego bloku wschodniego - pisze Wałęsa.
(...) Obecny reżim chce zniszczyć niezależność sądów w Polsce. W zeszłym roku przejęli Trybunał Konstytucyjny. Teraz wbrew konstytucji zwalniają sędziów Sądu Najwyższego. To nie jest wolność. Wielu Polaków walczy o wolność, ale potrzebują waszego wsparcia. Jeśli będziecie w stanie powiedzieć lub zrobić cokolwiek w czasie koncertu, będzie to dla nich wiele znaczyć - apeluje.