Kariera Honey rozpoczęła się prawie dekadę temu, gdy pochodząca ze Zgorzelca Honorata postanowiła zostać "piosenkarką z prawdziwego zdarzenia". W drodze na szczyt miał pomóc blog, na którym Honey publikowała zarówno covery znanych hitów, jak i własne kompozycje. Mimo że po wydaniu dwóch pierwszych płyt Honki zaliczana była do grona najpopularniejszych piosenkarek na polskim rynku muzycznym, Skarbek zdecydowanie bardziej ciekawiła kariera "influencerki", a od spędzania długich godzin w studiu nagraniowym wolała pozowanie na ściankach i dzielenie się "swoją codziennością" z fanami za promocją aplikacji Snapchat.
W maju ukazał się czwarty album Honoraty, niestety nie osiągnął on takiego sukcesu jak poprzednie płyty gwiazdki. To pokazało 25-latce, że lepiej nie kończyć z bywaniem na salonach i dalej dorabiać sobie na reklamowaniu podróbek perfum na instagramowym profilu.
O Skarbek zrobiło się znowu głośno, gdy do mediów przedostała się informacja o udziale wokalistki w najnowszej edycji programu Twoja Twarz Brzmi Znajomo. Przy okazji wywiadu udzielonego Plejadzie Honey wyjawiła, że krzywdzą ją podejrzenia o liczne operacje plastyczne, którym miała się poddać na przestrzeni lat. Skarbek zapewnia, że ma na koncie jedynie zabieg powiększenia biustu.
W jednej z gazet pojawił się artykuł o tym, że cała moja rodzina martwi się o mnie, ponieważ zrobiłam już wszystkie możliwe operacje plastyczne i dalej się sobie nie podobam, co oczywiście jest totalną bzdurą - wyznała Honorata. Jedyne, co zrobiłam ze swoim ciałem, to powiększenie biustu. Mówię o tym głośno od dawna i nie mam z tym problemu. Moja babcia, która ma osiemdziesiąt lat i czyta tę gazetę, zadzwoniła do mnie z płaczem i błagała, żebym w końcu się zaakceptowała i nie robiła więcej operacji plastycznych, bo jestem piękna, mądra i zdolna. Kocham ją nad życie, spędziłam z nią całe dzieciństwo i nie pozwolę na to, żeby płakała przez jakiś głupi artykuł. Jestem osobą publiczną i pogodziłam się z tym, że media mogą o mnie pisać, co chcą. Ale kiedy zostaje przekroczona granica dobrego smaku i dotyka to moich bliskich, nie będę milczała. To był cios poniżej pasa. Nie mam zamiaru się godzić na coś takiego.
Honey przyznała też, że udało jej się osiągnąć wielką karierę bez żadnych znajomości; artystka "cały czas się uśmiecha, mimo że ludzie wiele razy wbijali jej nóż w plecy".
Mimo że ludzie wiele razy wbijali mi nóż w plecy i próbowali utopić mnie w łyżce wody, cały czas się uśmiecham. Pochodząc z małego miasta, z rodziny, która nie miała pieniędzy na to, by mi pomóc, nie mając żadnych znajomości, osiągnęłam sukces.
Na koniec celebrytka poruszyła temat porównywania jej do najmłodszej z sióstr Kardashian, słynącej z poprawek chirurgicznych Kylie Jenner. Skarbek przyznała, że "gdy widzi zdjęcia Kylie, często jej się wydaje, że to ona" ponieważ "rzeczywiście mają podobne rysy". Faktycznie chodzi tylko o rysy?
Nie mam z tym problemu. To piękna kobieta, więc dlaczego miałabym się obrażać? Dla mnie to komplement. Często sama mam tak, że gdy widzę zdjęcia Kylie Jenner, to wydaje mi się, że to ja. Codziennie dostaję mnóstwo wiadomości od moich fanów, w których piszą, że jesteśmy podobne. Nie ma co z tym walczyć, bo rzeczywiście mamy podobne rysy twarzy.
W ostatnich latach Honorata Skarbek była oskarżana o poprawianie swojej urody w celu upodobnienia się do Kylie Jenner. Myślicie, że rzeczywiście ma na koncie jedynie powiększenie piersi, a podobieństwo do Kylie jest czystym przypadkiem?