TVN co sezon decyduje się na produkcję serialu, który ma przyciągać widzów przed telewizory mocną obsadą i wciągającą fabułą. Wychodzi raz lepiej, raz gorzej, ale faktem jest, że dla wielu polskich aktorów propozycja zagrania w takiej produkcji nadal pozostaje atrakcyjnym źródłem dochodu.
Nic dziwnego, że aktorzy wręcz ustawiają się w kolejkach, by dostać rolę w projekcie, który nie tylko zapewnia szeroką publiczność, ale też dobre pieniądze. Niewątpliwie podobnie było w przypadku Pod powierzchnią - nowym serialu stacji, który ma zostać wyemitowany na wiosnę. Początkowo główną rolę miała w nim zagrać Alicja Bachleda-Curuś, jednak aktorka niespodziewanie wydała przed tygodniem oświadczenie informujące, że nie zobaczymy jej na ekranie:
Niewątpliwie trudna dla Alicji decyzja okazała się powodem do radości dla Magdaleny Boczarskiej, która - jak podaje Super Express - przejęła rolę po Góralce razem z niebagatelną gażą:
Alicja mogła liczyć na jedną z rekordowych stawek w polskiej telewizji, teraz ta kwota wpłynie na konto Boczarskiej. Gdyby nie Alicja, Magda mogłaby tylko pomarzyć o takich zarobkach. Przez 20 dni zdjęciowych zarobi 340 tysięcy złotych - czytamy w tabloidzie.
Do tej pory najlepiej zarabiającą w serialu polską aktorką była Małgorzata Kożuchowska. Boczarska, która za jeden dzień pracy na planie "Pod Powierzchnią" zgarnie aż 17 tysięcy złotych, właśnie ją wyprzedziła.