Dla dzieci i dorosłych dotkniętych autyzmem życie społeczne stanowi duże wyzwanie. Spektrum autystyczne obejmuje różne typy zaburzeń rozwoju i choć każdy przypadek jest indywidualny, osoby nim dotknięte mają problemy z komunikacją i interakcją społeczną. Z podobnym problemem zmaga się 16-letni Brodie Smith z Anglii. Chłopiec co prawda uczęszcza do szkoły w normalnym trybie, ale w grupie rówieśników był raczej izolowany, nie mówiąc o nawiązywaniu bliższych relacji z dziewczynami. Z tego powodu nie zaprosił żadnej koleżanki na tradycyjny bal, który odbywa się z okazji ukończenia szkoły średniej. Chłopak był jednak zdeterminowany, żeby wziąć udział w zabawie.
Ubrany w elegancki garnitur nastolatek wyruszył z domu w stronę hotelu Hogarts, gdzie odbywała się impreza. W pewnym momencie zatrzymał się przy nim czarny Range Rover z grupą dziewczyn z jego rocznika, które także wybierały się na bal. Nastolatki zaproponowały, żeby się do nich przyłączył. Pod szkołą cała szóstka robiła sobie zdjęcia, a Brodie wyglądał na bardzo zadowolonego, choć był nieco onieśmielony. Matka chłopca, Dianne, nie kryje radości.
Dowiedziałam się o tym dopiero kilka dni później. Poruszyło mnie to, zalałam się łzami. Brodie nigdy nie zapomni tej chwili. Powiedział mi, że nie znał zbyt dobrze tych dziewcząt, ale zatrzymały się i same poprosiły, żeby wsiadł z nimi do samochodu - opowiada kobieta. Płakałam, gdy wychodził na bal, bo żal mi było, że nie idzie z grupą przyjaciół, ale był zbyt nieśmiały, żeby zapytać któregoś z kolegów, czy mógłby z nimi pójść.
Brodie uczęszcza do katolickiej szkoły św. Piotra w Solihull w West Midlands. Jedna z uczennic, które jechały Range Roverem to 16-letnia Lottie Byrne.
Byłyśmy podekscytowane i w świetnych nastrojach. Nagle zobaczyłyśmy Brodiego idącego samotnie w stronę hotelu. Jedna z koleżanek powiedziała: "Zabierzmy go ze sobą", a ja krzyknęłam przez okno, żeby usiadł na przednim siedzeniu. Był trochę zszokowany - wspomina nastolatka.
Dumy z córki nie kryje 48-letnia Nicky Byrne, która otrzymała mailowo wyrazy uznania za miły gest Lottie. Ludzie piszą, że wraz z koleżankami wykazała się empatią i dojrzałością.
Brodie miał zdiagnozowany nietypowy autyzm w wieku ośmiu lat. Chodził do szkoły razem z innymi, ale jego stan wpływał na komunikację i socjalizację. Nie miał wielu przyjaciół i był celem ataków rówieśników. Wracał do domu i płakał, mówiąc, że nikt go nie lubi. To było okropne - wspomina matka Brodiego.
Z wiekiem jednak rozwój chłopca przebiega coraz lepiej, a Dianne planuje nawet wysłać go na uniwersytet. Interakcja z rówieśnikami na balu daje jej nadzieję, że Brodie będzie prowadził normalne życie. Kobieta opisuje autyzm syna jako "ukrytą niepełnosprawność", którą ludzie dostrzegają, ale nie są w stanie jej zrozumieć.
Według danych Autism Europe, autyzmem dotkniętych jest 0,6 procent populacji Unii Europejskiej, co stanowi około pięć milionów osób. Zaburzenie to cztery razy częściej występuje u chłopców. Najnowsze raporty wskazują na rosnącą w ostatnich dekadach częstość występowania autyzmu. Nie da się całkowicie wyleczyć zaburzenia, ale dzięki programom terapeutycznym można znacznie polepszyć socjalizację i mowę dziecka, a w efekcie dać mu szansę na dobre funkcjonowanie w dorosłości.