Najpotężniejsza para show biznesu, czyli Beyonce i Jay Z, jest właśnie w trakcie światowej trasy On The Run II, promującej najnowszy krążek Everything is love. Występ pary, który odbył się 30 czerwca na Stadionie Narodowym w Warszawie przyciągnął tłumy polskich celebrytów większego i mniejszego kalibru.
Podobnie było na koncercie państwa Carter w Paryżu, na którym wśród największych francuskich gwiazd pojawiła się była Pierwsza Dama Stanów Zjednoczonych, Michelle Obama. 54-latka przybyła na występ swojej idolki w towarzystwie córki, 17-letniej Sashy. Obecni pod sceną fani piosenkarki zarejestrowali moment, w którym Obama wylewnie wita się z matką Beyonce, Tiną Knowles, żeby później śpiewać z nią i tańczyć do ulubionych piosenek amerykańskiej artystki.
Na tę okazję Michelle zdecydowała się na casualową stylizację składającą się z białej koszuli, topu i spódnicy Phillipa Lima wartej 1 500 złotych, do której dobrała sandały na platformie w kolorze nude. Według naocznych świadków była Pierwsza Dama Stanów Zjednoczonych znała każdy tekst, głośno rapując wszystkie linijki znanych hitów.
Myślicie, że Agata Kornhauser Duda też poszłaby na koncert Beyonce?
