Trwa ładowanie...
Przejdź na

Sądny tydzień w "Projekcie Lady": uczestniczki zdają egzamin z siedzenia, chodzenia oraz jedzenia krokieta

81
Podziel się:

Sandra Rogaczewska zasiała ziarno paniki. "Nie powinno się jeść krokieta!" - nastraszyła koleżanki. "On był po złej stronie talerza".

Sądny tydzień w "Projekcie Lady": uczestniczki zdają egzamin z siedzenia, chodzenia oraz jedzenia krokieta

W dziewiątym odcinku Projektu Lady, który TVN otwarcie nazywa "eksperymentem", zostało siedem uczestniczek. Patrycja Hutna, która nie poradziła sobie w pracy, została wcześniej odesłana do domu za karę za brak motywacji.

Odcinek rozpoczęła nieoczekiwana inspekcja w sypialniach, przeprowadzona przez Irenę Kamińską-Radomską, która ogłosiła, że w pałacu w Rozalinie pojawił się ważny gość. Okazał się nim znany z Masterchefa hrabia Mikołaj Rey, współpracujący z programem od pierwszej edycji, który miał zweryfikować postępy uczestniczek w dziedzinie savoire vivre’u. Chcę sprawdzić, jak poradzą sobie w sytuacjach nieoczywistych - wyjaśnił do kamery. Czy będzie klasa czy faux pas.

Pierwszym testem był nieoczywisty wygląd mentorki Ireny, która na śniadanie przyszła z uczernioną przednią jedynką, przez co wyglądała jakby była szczerbata. Mi się wydaje, że nie wypada w takiej sytuacji zwrócić uwagi przy stole - rozważała Magdalena Lubacz. Pozostałe uczestniczki doszły do takiego samego wniosku, bo żadna uwaga na temat zęba nie padła, więc test został uznany za zaliczony.

Tatiana Mindewicz-Puacz, w ramach zajęć z odpowiedzialności, rozdała dziewczętom surowe jajka, informując, że mają je upilnować do końca dnia, który upłynie im głównie na pracach ogrodniczych, Będę o nie dbać jak o swoje własne dziecko - wyznała Klaudia Obrzut. Będę do niego mówić, będę rozmawiać. To jest najważniejsze jajko w moim życiu.

Anna Lewandowska zadzwoniła nawet do mamy, żeby poinformować ją, że została babcią surowego jajka.

Tradycyjnie najsłabszym ogniwem okazała się Wiktoria Lewińska, która już rano podpadła mentorkom karygodnym spóźnieniem na wspólne śniadanie. Jak ja sobie wsadzę to jajko do kieszonki, to ono mi się rozwali - wyznała, przekopując ogródek. Niektóre dziewczyny są odporniejsze emocjonalnie i potrafią sobie poradzić, a ja nie.

No oczywiście, ona ma zawsze najciężej - skrytykowała ją Magda. Strasznie lubi się nad sobą użalać, że dostała najgorsze pole, najtwardszą ziemię i złe grabki.
Dbałam o to jajko jak o dziecko - wyznała Sandra. Ja myślę, że to chłopczyk.

Kolejnym zadaniem był test z pracy zespołowej, polegającej na czyszczeniu pałacowych kryształów i sreber. Uczestniczki nie wiedziały jednak o tym, że sytuacja została zaaranżowana w taki sposób, by nie obyło się bez stłuczonych kieliszków. Na felerne szkło trafiły Sandra i Klaudia, zaś prawdziwy test polegał na sprawdzeniu, czy będą się wzajemnie obarczały winą. Na szczęście odpowiedzialność przyjęły solidarnie.

Następnego dnia w jadalni, jako honorowy gość pojawiła się zwyciężczyni pierwszej edycji Projektu Lady, wystylizowana na damę Patrycja Wieja. Udzieliła dziewczętom kilku bezcennych lat oraz poczęstowała trefnymi babeczkami, zawierającymi zaskakująco niedopasowane nadzienia.

To nie były zwykłe babeczki - odkryła Sandra. One jakoś inaczej smakowały.
Moja jechała rybą - poskarżyła się już w sypialni Magdalena Lubacz. Jednak w obecności Patrycji nikt nie zdecydował się na krytykę, więc ten test także został zaliczony.

Zadanie z dobierania sztućców do barszczu z krokietem, pod okiem mentorki Ireny, tradycyjnie wypadł słabo. Najgorzej jak tak się ktoś patrzy - wyznała Natalia Bugajska. Anna Lewandowska wybroniła się w ostatniej chwili, wracając do stołu po zapomniane jajko.

Sandra Rogaczewska na widok kilkunastu sztućców rozłożonych na stole tak się zestresowała, że upuściła jajko na pałacową posadzkę. Oblałam zadanie tym jajeczkiem - podsumowała z płaczem. Stłukłam jajko, a przecież to było najważniejsze. I nie powinno się jeść krokieta, a ja go zjadłam. On był po złej stronie, tam powinno być pieczywo.

Ja też zjadłam krokieta - poskarżyła się Agnieszka Koszelak swojemu chłopakowi przez telefon. Nie powinno się jeść krokieta.
G*wno prawda - podsumował krótko jej rozmówca. Wszystko się je.

Zadanie z precedencji, czyli porządku pierwszeństwa w witaniu się i przedstawianiu sobie osób, również wypadło słabo. Klaudii dopiero za szóstym razem udało się nie pomylić kolejności. Jeszcze gorzej poszło Wiktorii, która z czasem zwątpiła we własne siły i poddała zadanie. Poszło mi tragicznie jak zawsze i jak ja mam uwierzyć w siebie? - żaliła się do kamery. Wolałabym odpaść szybciej niż się tak upokorzyć. Po kolejnej nieudanej próbie poddała się także Natalia Bugajska.

W teście chodzenia i siadania najgorzej wypadła Magda Lubacz, która, jak się okazało, nie potrafi poprawnie pokonać schodów, wybiegu ani nawet właściwie usiąść na krześle. Uratował ją jednak najlepszy spośród wszystkich uczestniczek wynik ze sztućców. Czyli jest średnio - oceniła mentorka Irena. To tak jakby trzymać głowę w pierniku, a nogi w lodówce.

Sandrze, która ciągle nie podniosła się po stracie jajka, lejdi Małgorzata Rozenek-Majdan ofiarowała w prezencie jego resztki w przezroczystej plastikowej trumience. Okazało się, że mentorki nie przykładają do jajka aż takiej wielkiej wagi jak Sandra. Po prostu zbiłaś jajko - stwierdziła lekko mentorka Tatiana. Ale twoja reakcja świadczy o tym, że jesteś odpowiedzialna.

W strefie zagrożenia znalazły się Wiktoria i Natalia, które poddały się podczas testu z precedencji. Decyzją mentorek obie opuściły program.

Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(81)
Gość
6 lat temu
Kult wychowywania nastolatek i młodych kobiet ale chłopak może się zabawić,nachlać,nażreć,wyruçhać i jest GIT
Gość
6 lat temu
Ja prdle. No emocje jak na grzybobraniu.
gość
6 lat temu
ciekawe jak Irenka je krokieta w domu z rodziną :)
gość
6 lat temu
ktoś to w ogóle ogląda?
Gość
6 lat temu
Patrząc na to wszystko bardzo tęsknię za latami 90....
Najnowsze komentarze (81)
rudy
6 lat temu
Rozenek ma tyle wspólnego z "Lajdi" co świnka morska ze świnią... :)
Gość
6 lat temu
A tak nawiasem biorę krokiety co tydzień w trasę i nie robie z tego ceregieli
gość
6 lat temu
Zegnaj Wiktorio.Już dawno nikt tak mnie nie zdrzaźnił głupotą.
gość
6 lat temu
''głowę trzymać w pierniku.....'' ha ha ha dobre :-)
gość
6 lat temu
Już kiedyś uczono nas jak jeść bezy, a teraz jak krokiety.
Gość
6 lat temu
Kto to k***a wymyslil, I wazniejsze,kto to k***a oglada???
Ł
6 lat temu
i co rozenkowa zdała egzamin ???
Gość
6 lat temu
O co chodzi z tym krokietem? Pytam, bo bardzo lubię barszcz i krokieta też bym zjadła. A s**towego programu nie oglądam.
gość
6 lat temu
Co za DEBILE oglądają taki s**ttttttt
gość
6 lat temu
Lubię krokiety najlepiej z barszczykiem na zakwasie
Gość
6 lat temu
A egzamin z postawienia klocka już zdany ???
Gość
6 lat temu
Zwyciężczyni ma otrzymać w nagrodę kurs językowy. Przecież one nie umieją posługiwać się językiem ojczystym. Szkoda kasy na ten program.
Tak tylko kur...
6 lat temu
Nie mogę pojąć tych komentarzy, bo przestałem oglądać ten projekt .Rozenek za pokazanie tego że panienka warta dwa warchlaki na targu nie potrafi jeść ryby wykrzywionym nożem dostaje 20tys.zeta za odcinek.Te panny pod przymusem skończyły podstawówkę,ale na lokalnych zabawach pochłonęły litry s****y i taniego wina w kartoniku.
Gość
6 lat temu
Nienawidzę tej wiktorii, jest super męcząca i ma okropna wiejska przaśną urodę
...
Następna strona