Rok temu na Graville Street w Hull w Wielkiej Brytanii doszło do napaści na 17-latkę. Olivia Johnson pomimo angielsko brzmiącego nazwiska jest Polką, która zakochała się w Angliku, 22-letnim Kieranie Bushu. Niestety, miłość ściągnęła na nich nieszczęście. Czterem Polakom: Tomaszowi Tchórzewskiemu, Robertowi Tchórzewskiemu, Łukaszowi Chlubie i Ernestowi Bachowskiemu nie spodobał się fakt, że ich rodaczka znalazła sobie chłopaka innej narodowości.
Mężczyźni najpierw zastosowali wobec dziewczyny przemoc słowną, następnie fizyczną. Sprawcy tak długo bili i kopali Olivię, aż ta upadła na ziemię. Kiedy dziewczyna straciła równowagę, jeden z agresorów butem przycisnął jej twarz do ziemi. W obronie nastolatki stanął jej chłopak oraz jego ojciec. Obaj zostali pobici. Polacy zadali ojcu 22-latka cios rozbitą butelką w nogę, przez co musiał zostać natychmiast przewieziony do szpitala.
Już po całym wypadku Kieran przyznał, że znał z widzenia agresorów, którzy od dłuższego czasu szukali okazji do bójki. Mężczyźni tłumaczyli, że atak miał być wynikiem presji, ale nie dodali już, kto miałby ją na nich wywoływać.
W te tłumaczenia nie uwierzył także sąd. W piątek zakończyło się śledztwo w sprawie i mężczyźni usłyszeli wyrok skazujący. Prokurator i sędzia nie mieli wątpliwości, że mężczyźni są winni wszystkich zarzucanych im czynów.
Robert Tchórzewski został skazany na 3 lata i 9 miesięcy pozbawienia wolności, jego brat Tomasz spędzi za kratkami 6 miesięcy mniej. Łukasz Chluba dostał wyrok dwudziestu miesięcy bezwzględnego więzienia, a Ernest Bachowski spędzi w nim półtora roku.
Kieran Bush po rozprawie skomentował jedynie, że w całej historii zmartwił go fakt, że został napadnięty przez swoich sąsiadów, a takich historii jak jego może być więcej.
