Kim Kardashian nie ma łatwego życia. Uzależniona od zainteresowania celebrytka wykorzystała już właściwie każdy możliwy sposób autopromocji. Od seks taśmy, przez pozowanie nago, narodziny dzieci i problemy rodzinne. Nic więc dziwnego, że ostatnio Kim skupia się na mniej "skandalicznych" sposobach zwrócenia na siebie uwagi.
Kilka dni temu 37-latka sięgnęła po jedną z najbardziej podstawowych metod ściągnięcia atencji mediów - zmianę fryzury. Kardashian, zwykle w tych kwestiach dość zachowawcza, tym razem zdecydowała się drastycznie skrócić włosy i z sięgających końca pleców pasm za jednym razem przejść do klasycznego boba.
Krytycy celebrytki uznali, że w jej przypadku zmiana nie była aż tak trudna, bo wystarczyło po prostu... wypiąć sztuczne pasma, którymi przedłuża i zagęszcza swoją fryzurę Kim.
Kardashian po raz pierwszy zaprezentowała się w nowym wydaniu na poniedziałkowym nagraniu show Jimmy'ego Kimmela. Żona Kanye Westa zadbała jednak nie tylko o włosy: asymetryczny top z wycięciami i obcisłe legginsy z połyskującego materiału też odpowiednio podkreśliły jej sylwetkę, sprawiając, że nie sposób było oderwać od niej wzroku.
Zobaczcie, jak w nowym wydaniu wygląda "najważniejsza Kardashianka". Podoba się Wam w takiej fryzurze?