Opalony i zadumany Andrzej Duda robi miny na Wawelu. Zasnął na mszy? (ZDJĘCIA)
Prezydent wyglądał na zmęczonego. Siedział i patrzył w dal beznamiętnym wzrokiem.
Andrzej Duda, oszołomiony wyborczym sukcesem, szybko musiał zmierzyć się z raczej negatywną prasą, która zadziała na niego jak kubeł zimnej wody. Dzisiaj prezydent wciąż jest oceniany różnie, ale pod jednym względem bije poprzedników na głowę: Duda jest bohaterem memów, głównie z racji bogatego zestawu min, jakie serwuje przy każdej okazji.
Ostatnio prezydent popisał się pod tym względem w niedzielę, gdy uczestniczył we mszy świętej na Wawelu. Andrzej Duda siedział zadumany, beznamiętnie patrząc w jeden punkt. W pewnym momencie wyglądał nawet, jakby zasnął...
Zobaczcie, jak wyglądał. O czym tak intensywnie myślał?
Andrzej Duda pojechał na Wawel, gdzie wziął udział we Mszy za Ojczyznę z okazji LIII Marszu Szlakiem I Kadrowej Kompanii.
Prezydent wyróżniał się na tle hebanowych stalli brązową opalenizną. Czyżby był już po urlopie?
Duda przez całą mszę dumał i rozmyślał, patrząc w daleki punkt. Najwidoczniej tak mocno przeżywał liturgię.
Miejscami można było odnieść wrażenie, że Dudę dopada znużenie... Znacie ten moment?
Chyba każdy z nas przeżył te chwile, gdy za wszelką cenę bronił się przed zamknięciem oczu...
Silna wola nie była dostatecznie silna.
[#Z2=#East%20News/%20MAREK%20LASYK/REPORTER####]
Po chwili prezydent patrzył już na świat szeroko otwartymi oczami.
[#Z2=#East%20News/%20MAREK%20LASYK/REPORTER####]
[#Z2=#East%20News/%20MAREK%20LASYK/REPORTER####]