Trzy lata rządów Prawa i Sprawiedliwości oraz jego przybudówek spowodowały całą rzeszę zmian, z których najważniejszą wciąż wydaje się dodatek "500+". Rządzący politycy, wychodząc naprzeciw kolejnym skandalom i niekończącym się protestom, szykują już nowe podarunki dla społeczeństwa, które zapewne mają odwrócić uwagę od sporów konstytucyjnych i złego wizerunku Polski na świecie.
Program "Mieszkanie Plus" ma być ułatwieniem dla młodych rodzin, które mają dostać lub zakupić od państwa po korzystnej cenie mieszkanie komunalne na start wspólnego życia.
Artur Soboń, polityk PiS i sekretarz stanu w Ministerstwie Inwestycji i Rozwoju, który jest odpowiedzialny za ten projekt, udzielił Faktowi wywiadu, w którym szerzej opowiedział o zamierzeniach rządu. Osobliwie jednak odpowiedział na pytanie dziennikarza, który zapytał co z kawalerami i czy oni także mogą liczyć na wsparcie.
Prywatnie uważam, że takie osoby powinny płacić "bykowe", bo to by skłoniło ich do założenia rodziny. Mówię pół żartem, pół serio, bo chciałbym, by Mieszkanie+ było przede wszystkim programem dla rodziny - odpowiedział Soboń.
Polityk zaznacza co prawda, że nie jest w swej wypowiedzi do końca poważny, ale znając zapędy PiS do urządzania życia innym oraz egzotycznych pomysłów, można odczytywać to z lekkim niepokojem.
Myślicie, że księża też musieliby odprowadzać taki podatek?