Choć mogłoby się wydawać, że telewizyjne programy wyczerpały już limit talentów dostępnych w naszym kraju, to okazuje się, że ich pokłady wciąż są całkiem spore. Świadczyć mogą o tym nie tylko kolejne edycje znanych już talent show, jak choćby emitowanego na antenie TVN Mam Talent, ale i całkiem nowe programy tego typu, jak World of Dance, który zadebiutuje w jesiennej ramówce Polsatu.
Trudną do ukrycia prawdą o takich telewizyjnych przedsięwzięciach jest fakt, że często służą one głównie do promocji już mniej lub bardziej znanych jurorów, niż uczestników szukających w nich szansy na karierę w show biznesie.
Jednym z nielicznych wyjątków, którym udało się na stałe zaczepić w muzycznej branży, jest Natalia Nykiel. Uczestniczka drugiej edycji programu The Voice of Poland, choć jej nie wygrała, radzi sobie zdecydowanie lepiej od zwycięzcy.
Nic więc dziwnego, że gdy Edyta Górniak nagle zrezygnowała z posady trenerki w dziecięcej wersji The Voice, producenci od razu zwrócili się właśnie do Nykiel z prośbą o zajęcie zwolnionego przez diwę miejsca.
W rozmowie z Co Jest Grane? 23-latka przyznała, że nie przyjęła tej propozycji nie tylko z uwagi na napięty grafik koncertów:
Uważam, że to trochę dla mnie za szybko, ja sama tylko pięć lat temu brałam udział w takim programie - wyznała trzeźwo Natalia. Nie uważam, bym była na takim etapie, by innym doradzać, bo sama wciąż jeszcze się uczę, chodzę na lekcje śpiewu, rozwijam się.
Nykiel zdradziła też przy okazji mniej oczywisty aspekt udziału w programie tego typu, o którym przekonała się na własnej skórze:
Ci ludzie bardzo liczą na twoją pomoc. To nie jest tak, że na wizji powiem komuś, że mu pomogę, zabiorę go do studia i nagramy razem piosenkę, i to jest takie łatwe - powiedziała wokalistka. Potem okazuje się, że to są słowa rzucane na wiatr, a ja nie chciałabym nikogo zawieść. Gdy będę miała czas i przede wszystkim wiedzę, którą mogę przekazać, to być może się zgodzę.
Wygląda na to, że Cleo, która ostatecznie zastąpiła Górniak w The Voice Kids, czuje się w roli jurorki zdecydowanie pewniej. A może po prostu była bardziej zdesperowana?