Madonna jest nie tylko kontrowersyjną postacią i ikoną popkultury, ale też osobą bardzo zaangażowaną w działalność charytatywną. Gwiazda ma własną fundację wspierającą dzieci z Afryki. Sama jest matką nie tylko dwójki biologicznych dzieci, ale też adoptowanych dziesięć lat temu w Malawi Dawida i Mercy James.
W lutym zeszłego roku malawijski Sąd Najwyższy wydał decyzję o przyznaniu Madonnie prawa do opieki nad kolejnymi dziećmi. Tym razem były to czteroletnie bliźniaczki Stella i Esther, które wychowały się w sierocińcu, po tym jak ich matka zmarła przy porodzie. Dziewczynki przyleciały z nową mamą do Stanów Zjednoczonych jej prywatnym samolotem i od tamtej pory dorastają w wartym 40 milionów dolarów domu w Nowym Jorku.
Madonna kilka razy pochwaliła się zdjęciami córek na Instagramie. Gwiazda dba o to, aby dziewczynkom niczego nie brakowało. W weekend bliźniaczki obchodziły szóste urodziny. Z tej okazji piosenkarka wyprawiła im huczne przyjęcie, które trwało aż dwa dni. Motywem przewodnim imprezy były modne ostatnio jednorożce. W podobnym stylu obchodziła niedawno swoje urodziny córka Kim Kardashian.
Przypomnijmy: Dmuchane tęcze, kucyk obsypany brokatem i pączki z jadalnym złotem - tak wyglądały piąte urodziny North West!
Madonna pochwaliła się filmikami z urodzin na swoim profilu na Instagramie. Bliźniaczki świętowały ubrane w tradycyjne afrykańskie stroje. Ich szyje zdobiły delikatne łańcuszki, a włosy zapleciono im w warkoczyki. Na jednym z nagrań mają na nosie kolorowe okulary w kształcie serc, a adopcyjna mama śpiewa im "Sto lat". Nagranie zostało jednak tak przefiltrowane, aby nie można było usłyszeć prawdziwego głosu Madonny (może to i lepiej).
Na kolejnym filmiku dziewczynki wykonują układ taneczny w asyście osobistego choreografa. Z kolei na innym nagraniu zdmuchują świeczki z "tortu" złożonego z góry lukrowanych pączków. Specjalnie na ten dzień rezydencja Madonny została przemieniona w bajkową krainę. Wszędzie przyczepiono kolorowe baloniki, a w basenie pływały tęczowe dmuchane piłki różnych rozmiarów i materace w kształcie jednorożców.
Z pewnością obecne życie córek Madonny byłoby czymś niewyobrażalnym dla ich biologicznych sióstr z Malawi, które resztę życia spędzą w chacie z cegły i gliny, mając na przeżycie... 70 groszy dziennie.
Stella i Esther wygrały los na loterii?