Trwa ładowanie...
Przejdź na

84-letni prezenter TVP ożenił się z kobietą młodszą o 24 lata. "Miałem dość nazywania jej "moją panią""

107
Podziel się:

Stanisław Janicki, twórca i prowadzący kultowego cyklu "W starym kinie" wziął ślub z powodu kłopotów z nazewnictwem. "Wolę mówić o Eli "żona"".

84-letni prezenter TVP ożenił się z kobietą młodszą o 24 lata. "Miałem dość nazywania jej "moją panią""

Stanisław Janicki, scenarzysta, historyk kina, twórca i wieloletni prowadzący telewizyjnego cyklu W starym kinie 11 listopada będzie obchodził 85. urodziny. Jubileusz postanowił świętować już nie jako wdowiec, lecz człowiek powtórnie żonaty.

25 sierpnia poślubił swoją dawną znajomą z Uniwersytetu Śląskiego, Elżbietę. Poznali się w pracy 30 lat wcześniej. Janicki był wtedy wykładowcą, zaś jego obecna żona zajmowała się rekrutacją studentów w dziekanacie.

Wtedy jednak o poważnym związku nie mogło być mowy, bo oboje byli w związkach małżeńskich.

Oboje mieliśmy rodziny - wspominał Janicki w rozmowie z Dobrym Tygodniem. Moja żona Ewa była ciężko chora. Opiekowałem się nią. Robiłem wszystko, by przetrwała. Większość czasu spędzałem w szpitalach.

Potem przelotnie spotkał się z Elżbietą 15 lat temu, na przyjęciu z okazji 70. urodzin. Wymienili się numerami telefonów, co z czasem okazało się kluczową decyzją.

W 2011 roku Janicki został wdowcem. Podczas porządkowania papierów po śmierci żony, natknął się na zaklejoną kopertę.

Była w niej fotografia Eli - ujawnia w rozmowie z Faktem. To był znak. Umówiłem się z nią na koncert.

Zadzwonił do niej i zaprosił na randkę do Filharmonii Śląskiej. Od tamtej pory są razem, ale Janickiemu przeszkadzało to, że w języku polskim nie ma określenia osób pozostających w nieformalnych związkach, które by mu przypadło do gustu.

Jestem starej daty - tłumaczy w tabloidzie. Miałem dość nazywania Eli ‚"moją panią". Wolę o niej mówić "żona", stąd decyzja o ślubie.

W dniu ślubu pan młody miał 84 lata, a panna młoda 61 i dwoje dorosłych dzieci z poprzedniego związku. Na szczęście z entuzjazmem przyjęły do rodziny nowego ojczyna.

Moje relacje z nimi są świetne - zapewnia Janicki.

Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(107)
Gość
6 lat temu
Całkiem pozytywna historia miłosna na sam koniec dnia. Widać jak ludzie mają być razem to zejdą się nawet po wielu latach....
gość
6 lat temu
No i super! Szczęścia
Gość
6 lat temu
Żyjcie jeszcze długo i szczęśliwie
gość
6 lat temu
No i super! Szczęśliwych lat razem!
Gość
6 lat temu
Szczęścia! :)
Najnowsze komentarze (107)
Gość
6 lat temu
A coz takiego_chyba trzba by nidspelna rozumu zeby wzkac np -24 lata starsza.
gość
6 lat temu
Cudownie!!!!! Szczęścia życzę!!!!!!!
Basia
6 lat temu
Uczcie sie małolaty - mężczyzna, który kocha, nie ma problemu ze ślubem i mówieniem o wybrance “żona”, zamiast “partnerka” czy “ dziewczyna” . Jest różnica.
gość
6 lat temu
w tym wieku to wszystkie już dają, ale nie wszyscy biorą
Gość
6 lat temu
Jak milo poczytac komentarze ...te trole z Pisu tu nie bluzgaja...poszli pod wybory tam ujadaja....mozna kulturalnie spokojnie i z usmiechem...BRAWO MY ....LUDZIE nie psy z pisu
Gość
6 lat temu
Dlaczego nie 24 lata starsza?
gość
6 lat temu
Bardzo mądry człowiek z ogromną wiedzą. Jako prezenter cyklu W starym kinie - niedościgniony wzór. Dawno zapomniana przedwojenna kindersztuba ( jeśli młodzież wie co to w ogóle jest) dzisiaj coraz mniej takich wartościowych ludzi.
gość
6 lat temu
no iw tym przypadku można zrozumieć taką różnice wieku.
gość
6 lat temu
okropne. 60 lat a 85 to gigantyczna różnica pod względem stanu organizmu człowieka. Zmysłów - słuchu, wzroku, pamięci, samodzielności. Dlaczego kobiety wchodzą w takie związki, jak już muszą się kimś opiekować to róbcie to odpłatnie, jak pielęgniarki, rehabilitanci itd. Opiekunki za darmo.
Gość
6 lat temu
Pamiętam ten program. Oglądałam go i wszystkie stare filmy jako mala dziewczynka. Szkoda, że współcześnie nie ma już takiej kultury w tv.
Brawo
6 lat temu
Zdrowia i 100 w szczęściu i miłości
gość
6 lat temu
60-latka to jeszcze kobieta w pełni sił w większości przypadków, aktywna itd. Mam mieszane uczucia co do takich związków - wykorzystuje się miłość kobiety w celu niewolniczej pracy i by leciwy pan poczuł się młodszy. Kradzież młodszej życiowej energii... Robi za pielęgniarkę, opiekunkę - full service. Zaślepiona miłością i "prestiżem" pana kobieta zapewne twierdzi, ze jej z tym dobrze (w końcu tak wychowana, że lepszy jakiś chłop niż jego brak). A potem nawet w testamencie nawet nie uwzględni...
Gość
6 lat temu
Życzę dużo szczęścia 💓
Gość
6 lat temu
Bo jesteś prostaczką i zapewne tak jak iszesz,tak też się wysławiasz na co dzień
...
Następna strona