Od sobowtóra Biebera do DJ-a: Leon Myszkowski skończył 18 lat! (ZDJĘCIA)
Syn Justyny Steczkowskiej jest już pełnoletni. Czego mu życzycie?
Chociaż Leon Myszkowski urodził się 1 września, trudno uznać go za zdyscyplinowane dziecko. Syn Justyny Steczkowskiej prawie od urodzenia mniej lub bardziej świadomie robi karierę w show biznesie, chwytając się wszystkiego, co może przynieść mu zainteresowanie niedojrzałych rówieśników. Leon był więc już modelem, youtuberem, napisał książkę (!), a ostatnio występuje jako DJ.
Przez te kilka lat publicznych występów sporo się zmienił. Leon promował się już na odpowiednik polskiego Justina Biebera, ale póki co zatrzymał się na etapie nastoletniego Radzimira Dębskiego i zbuntowanego DJ-a z modowymi ambicjami.
Dzisiaj Leon Myszkowski kończy 18 lat. Czego mu życzycie?
Justyna Steczkowska niemal od urodzenia Leona dba, by syn zrobił karierę na ściankach. Nastoletni Leon zaczynał więc od bycia "modelem".
Leon szybko połknął bakcyla show biznesu i założył Instagrama. Niestety, jego posty często wzbudzały zażenowanie...
Trudno zrozumieć, co kierowało Myszkowskim, gdy chwalił się zdjęciami ze swoimi kolegami. Niebezpiecznie często nawiązywał do facynacji policją...
W pewnym momencie Leon w końcu znalazł na siebie pomysł, pozując na Justina Biebera. Do tej pory nie wiemy, który gorszy: oryginalny czy rodzimy.
Myszkowski próbował także promować się jako youtuber kulinarny. Wydał nawet "książkę" z przepisami...
Jak przystało na modela i "influencera", syn Steczkowskiej flirtuje z modą i pozuje na zbuntowanego "fashionistę". Ładnie się ubiera?
Wygląda na to, że Leon to prawdziwy łamacz serc. Jest aż tak atrakcyjny?
Niestety, synowi Steczkowskiej zdarzają się też poważne wpadki. Tak jak ta, kiedy w sieci żartował z gwałtu i spalenia domu.
Leon w swoich modowych ambicjach przypomina ojca, Macieja Myszkowskiego. Pójdzie w jego ślady?
Aktualnie Leon promuje się jako DJ i nastoletnia wersja Radzimira Dębskiego, przynajmniej z wyglądu. Jak myślicie, co będzie dalej?