Trwa ładowanie...
Przejdź na

Nowa edycja "Ślubu od pierwszego wejrzenia". Pan młody o swoich wymaganiach: "Przyszła żona nie może mieć ZĘBÓW KONIA"

138
Podziel się:

Adrian szczegółowo opisał w ankiecie preferencje wobec przyszłej partnerki. Zobaczcie, co jeszcze wydarzyło się w pierwszym odcinku show.

Nowa edycja "Ślubu od pierwszego wejrzenia". Pan młody o swoich wymaganiach: "Przyszła żona nie może mieć ZĘBÓW KONIA"

Twórcy programów telewizyjnych prześcigają się w pomysłach na przyciągnięcie widzów. W pewnym momencie postanowili żenić ze sobą zupełnie obcych ludzi, którzy po raz pierwszy w życiu widzą się w urzędzie stanu cywilnego. Kandydatów dobierają "eksperci" na podstawie testów psychologicznych, uwarunkowań biologicznych oraz preferencji seksualnych. Praktyka pokazuje niestety, że pary kojarzone w ten osobliwy sposób już kilka tygodni po ślubie nie mogą ze sobą wytrzymać, a nowa sytuacja przerasta uczestników "eksperymentu".

W Polsce Ślub od pierwszego wejrzenia od dwóch lat emituje stacja TVN. Jak dotąd tylko jeden ślub nie zakończył się rozwodem, choć z mediów społecznościowych co jakiś czas dowiadujemy się o kolejnych kryzysach w burzliwym małżeństwie Pauliny i Krzysztofa. Ostatnio inny uczestnik, Marcin, pożalił się, że w trakcie kręcenia programu spotkał się z brakiem szacunku i wsparcia, a "eksperci" żerują na emocjach uczestników dla pieniędzy.

W poniedziałek TVN wyemitował pierwszy odcinek trzeciego sezonu show. Grono specjalistów uległo niewielkiej zmianie. W roli psychologa zadebiutowała psychoterapeutka poznawczo-behawioralna, Magdalena Chorzewska. Towarzyszą jej antropolog, profesor Bogusław Pawłowski i psycholog Piotr Mosak. Nabór kandydatów trwał kilka miesięcy. Do pierwszej pary dobrano Adriana i Anitę.

Odcinek skupił się wokół postaci pana młodego, który jest 31-latkiem ze Szczecina. Mężczyzna w przeszłości miał problemy z hazardem, obecnie prowadzi wypożyczalnię samochodów. Jego rodzice rozwiedli się, gdy był mały, wychowywali go dziadkowie. Kamera TVN-u towarzyszyła mu m.in. w trakcie wizyty na grobie ukochanego dziadka. Adrian przestraszył ekspertów wymaganiami odnośnie do wyglądu przyszłej żony. Choć sam waży 110 kilogramów, zastrzegł, że kandydatka musi być szczupłą i piękną blondynką. W ankiecie napisał, że partnerka na życie musi być "bez widocznej otyłości, dziąseł konia i żółtych zębów".

Jak pan będzie zbyt rygorystyczny, to trudno będzie panu żonę znaleźć - strofował go Pawłowski.

Ekspert był jednak dobrej myśli, gdy zobaczył kandydatkę zaproponowaną przez nową panią psycholog.

Z punktu widzenia antropologicznego trudno coś negatywnego powiedzieć o pani Anicie, o budowie jej ciała. Wysoki poziom atrakcyjności - ocenił antropolog. Nie ma też przeciwwskazań odnośnie do testu zapachowego czy głosowego.

Specjaliści obawiali się jednak, czy problemem nie będzie duża odległość pomiędzy miejscami zamieszkania przyszłych małżonków - panna młoda pochodzi bowiem z Krakowa. Ostatecznie jednak podjęli ryzyko i postanowili poinformować kandydata, że mają dla niego żonę. Adrian natychmiast upewnił się, że Anita nie ma "zębów konia" i wydawał się zadowolony. Radosną nowinę o rychłym ślubie przekazał najpierw babci. Ta miała pewne obawy, ale obiecała, że będzie wspierać wnuka. Mama była znacznie bardziej sceptyczna i powiedziała, że nie akceptuje decyzji syna.

Boję się go stracić - mówiła, zanosząc się płaczem.

Najlepiej zareagowali znajomi i przyjaciele Adriana, choć nie szczędzili mu drobnych złośliwości. Wśród nich był Maciej, który brał udział w pierwszej edycji show, ale gdy dowiedział się, że ma poślubić obcą osobę, wyszedł z castingu. Teraz zapewnił, że będzie wspierał kolegę.

Adrian, jesteś zakompleksiony, smutny, nie wyszło ci w życiu, może to jest ostatnia deska ratunku - pocieszył go.

Następnie znajomi zorganizowali Adrianowi wieczór kawalerski, który trwał trzy dni. W dzień ślubu w całej Polsce panowała śnieżna zamieć, przez co panna młoda spóźniła się na uroczystość. Adrian był coraz bardziej zestresowany.

Spokojnie Adrianku, szukają zastępczyni - żartowali koledzy.

W pewnym momencie Anita podjechała pod pałacyk, jednak aby utrzymać zainteresowanie widzów do kolejnego odcinka, nie pokazano jeszcze jej twarzy. Wyemitowano jednak wypowiedź, która nie zwiastuje nic dobrego: "Chłop jest ze Szczecina, pozamiatane, dziękuję bardzo".

Myślicie, że spodoba się wymagającemu Adrianowi?

Ślub od pierwszego wejrzenia możecie oglądać w poniedziałki o 22:30 całkiem za darmo na WP Pilot. Wystarczy kliknąć tutaj.

Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(138)
Huehue
6 lat temu
Szuka barbie a sam koło kena nie leżał
Gość
6 lat temu
Niech najpierw spojrzy na siebie...
Gość
6 lat temu
Jeszcze żeby sam był jakiś gwiazdor...
Gość
6 lat temu
Bohater odcinka został pokazany w trochę słabym świetle, ale gdyby dano mi ankietę preferencji, tez zaczyczylabym sobie kogoś bez końskich żółtych zębów
gość
6 lat temu
Obejrzyjcie edycje tego programu np. w Rosji. Faceci przystojni i bez wygórowanych wymagań. W Polsce oczywiście łysiejący panowie o świńskiej urodzie, z brzuszkiem, szukają modelek z symetryczna twarzą.
Najnowsze komentarze (138)
Gość
6 lat temu
Adrian poci sie jak szczur a wymogi hujwie jakie zenada
gość
6 lat temu
przeca to cioteca
gość
6 lat temu
po co geje zglaszaja sie do tego programu ? gdyby jeszcze powiedzial, ze szuka faceta, to ok ale on twierdzi, ze szuka kobiety i po co, skoro widac i slychac i czuc, ze kobiety go nie interesuja
Gość
6 lat temu
Sam nie jest urodziwy więc skąd takie wymagania?!
gość
6 lat temu
geba pelna pryszczy, plackowate lysienie zeby okropne, a wymagania ......ze ho ho.....
Gość
6 lat temu
36 lat mam a przy nim wyglądam jak 20stka co on robił w życiu , prostaczek ....
gość
6 lat temu
On jest calkiem fajnym facetem. Jasne, że nie jest Bradem Pittem i ma trochę za wielkie wymagania, ale końskie zeby akurat rozumiem, bo sama bym takiego faceta nie chciała.
Gość
6 lat temu
Kazdy z nas ma wymagania wzgledem wygladu potencjalnego partnera, i nikomu nie uwierze jak gada brednie ze liczy sie wnetrze itd, sratata tatarata najpierw widzimy a później przy poznaniu lepiej mozna zakochac sie w najwiekszej szkaradzie a dla nas i tak staje sie ona najpiekniejsza , wiec nie krytykujmy bo każdy z nas ma wymagania
gość
6 lat temu
Anitka to tancereczka z Krakowa, zobaczcie sobie jej zdjecia, nochal jak klamka od zachrystii.Widac ze dziewczyna ma parcie na szklo.
gość
6 lat temu
Po prostu zobrazował, kogo chce a kogo nie, żeby psychologowie nie mieli wątpliwości. Już nie raz się pomylili.
gość
6 lat temu
Tlusty,z meszkiem na glowie....a chce ksiezniczki z bajki
gość
6 lat temu
Odnośnie porównania do konial.. Nawet Lady Rozenek by się nie nadawała.. ma takie żeby jak koń :))
Gość
6 lat temu
janusz cholerny dziad ze slomom w butach i ze sieczkom we laciatym lbie
Gość
6 lat temu
Konska paszcza
...
Następna strona