Młodsza córka Katarzyny Dowbor ze związku z redaktorem naczelnym tygodnika Polityka, Jerzym Baczyńskim, po świetnie zdaniem maturze zdecydowała się studiować za granicą. Złożyła papiery do różnych uczelni i podobno do większości została przyjęta. Maria wybrała uniwersytet w Durham, sklasyfikowany w pierwszej setce najlepszych wyższych uczelni świata, z tradycjami sięgającymi połowy XIX wieku.
Katarzyna oczywiście zamartwia się o córkę. Ma już w głowie gotowy scenariusz, jak to Maria nie dojada, imprezuje całe noce i słania się na nogach. Ponoć te obawy nie są bezpodstawne. Córka Dowbor ma podobno obniżony poziom cukru w organizmie i z tego powodu zdarzały jej się omdlenia.
Dziennikarka ma zastrzeżenia do sposobu, w jaki Maria się odżywia.
Ona jest wegetarianką - ujawnia w tygodniku Na żywo. Jedyne, co przewalczyłam to, że je ryby. Uprosiłam ją, żeby jednak tego zdrowia było na talerzu trochę więcej. Wiem też, że na campusie, gdzie moja córka zamieszka, będzie się działo. Martwię się, bo Marysia jest późnym dzieckiem, troszkę wychuchanym, bardzo wymarzonym, szalenie mądrym, ciepłym i oczywiście wolałabym, żeby była ze mną, a ona będzie daleko. Studia, zwłaszcza zagraniczne, na pewno pomagają się usamodzielnić. Dzieci muszą w końcu zobaczyć, na czym polega życie. W Anglii Mania będzie zdana tylko na siebie. Taka jest kolej rzeczy.