Pięć lat temu Kuba Wojewódzki otworzył drzwi do kariery młodszej o 23 lata Renacie Kaczoruk, która od tamtej pory na stałe zagościła w show biznesie. Jako dziewczyna podstarzałego showmana mogła promować się "na salonach", udzielać wywiadów i pozować na ściankach. "Renulka" żywiła ambicje na bycie modelką, ale chyba lepiej odnajduje się w roli celebrytki. O popularność walczyła m.in. w Azja Express i Tańcu z Gwiazdami, choć trudno oprzeć się wrażeniu, że polska publiczność ma problem z zaakceptowaniem Kaczoruk.
Niedługo po odpadnięciu Renaty z show Polsatu w mediach pojawiły się plotki na temat kryzysu w jej związku z Kubą. Ponoć rozstali się tuż po świętach wielkanocnych.
Sami zainteresowani do dziś nie potwierdzili tej informacji. Od czasu do czasu widywani są nawet razem na mieście, więc można przypuszczać, że nadal się kolegują. Zakończenie pięcioletniego związku musiało jednak być bolesne dla Renaty, która próbuje jakoś wypełnić pustkę po niedoszłym narzeczonym. W rozmowie z Jastrząb Post celebrytka wyznała, że rzuciła się w wir pracy.
Jest strasznie intensywnie, bo nie jestem w stanie pobyć w domu i zająć się moim domkiem. Jest dużo wyjazdów, całe wakacje spędziłam w przeróżnych miejscach, które mnie kompletnie wchłonęły. Za chwilę wylatuję do Nowego Jorku na Fashion Day, potem do LA najprawdopodobniej, tak więc nie ma czasu nawet się specjalnie rozpakować - chwali się.
Zapytana, czy w ten sposób odreagowuje rozstanie, Kaczoruk szybko ucięła temat, zapewniając, że jako singielka czuje się świetnie.
Zaskoczę cię, o tym nie będziemy rozmawiać. Jestem bardzo szczęśliwa, jak zawsze - zapewnia.
Myślicie, że uda jej się rozwinąć karierę bez Kuby u boku?