Zaaferowana Odeta Moro załatwia sprawy na mieście dwa tygodnie po porodzie (ZDJĘCIA)
Szybko wróciła do formy?
Odeta Moro parę dni temu zbliżyła się do rekordu ustanowionego przez Natalię Siwiec w ilości dni oddzielających poród od pierwszego pojawienia się na ściance. Dziennikarka tłumaczyła później na Instagramie, że wyszła z domu jedynie na dwie godziny, co "kosztowało ją mnóstwo zdrowia i energii", ale nie chciała odpuścić charytatywnej imprezy, której była współorganizatorką.
Moro zapewniła przy okazji, że nie ma zamiaru "zamykać się w czterech ścianach", o czym mogli przekonać się warszawscy paparazzi, którzy uwiecznili gwiazdę załatwiającą sprawy "na mieście". Odecie oddać trzeba, że do formy po porodzie wróciła w bardzo szybkim tempie.
Zobaczcie zdjęcia:
Moro zapowiedziała na Instagramie, że nie zamierza zamykać się w domu z małym dzieckiem.
Dziennikarka pierwszą ściankę zaliczyła już w niecałe dwa tygodnie po urodzeniu syna.
Paparazzi spotkali gwiazdę, gdy wychodziła z jednej z placówek służby zdrowia.
Dziennikarkę pochłaniała rozmowa telefoniczna.
Moro zaangażowała się w rozmowę.
Trzeba przyznać, że gwiazda bardzo szybko wróciła do formy po ciąży.