Anna Lewandowska wielokrotnie na swoim Instagramie podejmuje próbę udowodnienia obserwującym, że jest spontaniczną dziewczyną, której zdarza się wyglądać i zachować w sposób nie do końca perfekcyjny. Stąd różne filmiki z tańcem w samochodzie czy zdjęcia z rozczochranymi włosami i czerwonymi policzkami tuż po treningu.
Tym razem trenerka chciała pokazać swoją szaloną naturę, która wychodzi z niej na imprezach. Lewandowscy w sobotę bawili się z całą drużyną Bayernu na Oktoberfeście. Anna jak co roku chętnie wskoczyła w tradycyjny strój bawarski, a biust podkreśliła łapiąc się za niego. Zostało to docenione przed niemiecki tabloid Bild, który zamieścił zdjęcie na swoich łamach z żartobliwym komentarzem:
Przynajmniej Pani Lewandowska ma wszystko pod kontrolą.
W ten sposób dziennikarz odniósł się złośliwie do postawy Lewandowskiego w ostatnim meczu ligowym, w którym Bayern Monachium przegrał z Herthą Berlin 0:2, a napastniak był jednym z najsłabszych zawodników na boisku.
Porażka nie powoduje jednak, że nie można się bawić... - zauważył złośliwie dziennik.
Ładnie wyszli na zdjęciach?