Trwa ładowanie...
Przejdź na

Joannę Krupę dopadła "proza życia": "Kłócimy się"

233
Podziel się:

"Po ślubie rzuciłam się w wir pracy" - wyznaje celebrytka, która boi się zajść w ciążę. "Szukanie domu i staranie o dziecko są stresujące".

Joannę Krupę dopadła "proza życia": "Kłócimy się"

W sierpniu tego roku Joanna Krupa poślubiła poznanego zaledwie rok wcześniej Douglasa Nunesa. Uroczystość odbyła się w krakowskim kościele, bo chociaż wcześniej para zawarła ślub cywilny w urzędzie w Kalifornii, Joannie bardzo zależało na tym, by ślubować też przed Bogiem. Od czasu powtórnego chrztu w Jordanie trzy lata temu zrobiła się bardzo religijna.

Poza tym zależało jej na tym, by pokazać poprzedniemu mężowi, który rozwiódł się z nią telefonicznie w trakcie ćwiczeń na siłowni, że tym razem jest naprawdę pewna swoich uczuć do nowego mężczyzny.

Douglas też wydawał się pewien, ale podobno już coraz mniej. Zorientował się bowiem, że Krupa za narzeczeńskich czasów złożyła mu sporo obietnic, a z ich dotrzymaniem robi się coraz większy problem.

Najważniejszym zobowiązaniem było to, że Joanna wreszcie wprowadzi równowagę pomiędzy karierą a życiem prywatnym, jednak w praktyce nie bardzo jej to wychodzi.

Po ślubie rzuciłam się w wir pracy - wyznaje w rozmowie z tygodnikiem Twoje Imperium. Oboje mamy za dużo obowiązków i wyzwań. Kłócimy się .

Ponoć w kwestii wspólnych dzieci, które przyrzekła Douglasowi, też dopadły ją wątpliwości.

Nie będę ukrywać, że odczuwam stres - przyznaje celebrytka. Nie wiem, jak moje ciało zareaguje na ciążę. Kocham pracować, nawet nie umiem sobie wyobrazić sytuacji, że miesiącami siedzę w domu i nic nie robię. Oszalałabym. Chciałabym nadal podróżować i żyć tak jak dotychczas, tyle że z brzuchem. Niestety, nie mam wpływu na to, kiedy to się stanie.

Szukanie domu i staranie o dziecko są stresujące. Wyznam, że chociaż pierwsze tygodnie po ślubie były jak z bajki, to teraz zaczyna dochodzić do głosu proza życia. Wolny czas poświęcamy na szukanie domu. Myślę, że zamiast tego powinniśmy zostawić to wszystko i pojechać w podróż poślubną, żeby móc *wrócić do okresu sprzed zaręczyn, gdy nie myśleliśmy o przyszłości i byliśmy w sobie zakochani. *

Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(233)
Gość
6 lat temu
Żaden mężczyzna długo z nią nie wytrzyma, skupiona tylko na sobie i swojej,, karierze''
Gość
6 lat temu
kolejnego zwodzi... ale po co?
Gość
6 lat temu
Beznadziejna typiara kiedyś była nawet nawet a teraz? WIELKA gwiazda a siędzi w Polsce 😂😂😂😂😂😂😂😂
Gość
6 lat temu
szukanie domu gdy miliony na koncie.. Ot problemy i proza życia
gość
6 lat temu
Ja pracowałam do 9- mc i latałam do 6-go! I było super. A mialam 38 lat. Może nie każda kobieta tak dobrze się czuje, ale po co zakładać czarny scenariusz? Albo się chce mieć dziecko albo szuka wymówek.
Najnowsze komentarze (233)
Gość
6 lat temu
Współczuję facetowi . To nie jest kobieta na całe życie to jest kobieta do zabawy . Ona nie chce rodziny tylko chce być cały czas zakochana a tak się nie da ..... Chyba że non stop inny facet to tak
gość
6 lat temu
Proza zycia po kilku miesiacach? Hmm...A ja po 14 wspolnych latach i jakos mnie jeszcze nie dopadla proza zycia mimo ze jest jeden brzdac a drugi w drodze, ciagle cieszymy sie soba jak na poczatku.
Gość
6 lat temu
JoannĄ? Really?
Gość
6 lat temu
Bo ona nie wie z młodość przemija . Jak sie dowie to bedzie za pozno . Najbardziej przykuła by uwagę gdyby faktycznie zaszła w ciąże . To tak . To moze byłaby dobra NEWS
gość
6 lat temu
Świetny pomysł... po co rozwiązywać problemy kiedy można schować głowę w piasek i polecieć na wakacje ...
Gość
6 lat temu
Szkoda faceta.Bo ona to karierowiczka
Gość
6 lat temu
Chora baba
gość
6 lat temu
Ja jestem w 7 miesiącu i mam w planie pracować do dnia porodu. Co mam siedzieć na tyłku i czekać? Ciąża to nie choroba..
gość👤
6 lat temu
... po co niektóre kobiety oszukują facetów ! ??? Też mam taką przyjaciółkę która od zawsze nie chciała mieć dziecka A złowiła bogatego bo jest leniwa i jeszcze go przed ślubem oszukała że oczywiście chce dzieci !
gość
6 lat temu
Dzidzia piernik.
Gość
6 lat temu
Brzuch brzuchem, parę miesięcy to żaden problem. Gorzej z małym dzieckiem, to zmienia wszystko. No chyba że będzie wychowywać niania.
gość
6 lat temu
Przecież ona nie wychodzi za mąż z miłości, tylko dla kasy i rozgłosu.
gość
6 lat temu
Beznadziejnie g****a baba, pozerka, podstarzała, coraz bardziej przekrzywiona twarz i co raz żałośniejsze problemy. To już taki wiek, ze skończyło się rumakowanie.
MK
6 lat temu
To już się po ślubie odkochala? Jaka ona jest g****a i pusta! Po za tym nikogo jej problemy nie obchodzą, ludzie mają dosyć swoich żeby przejmować się jakąś i*****a.
...
Następna strona