"12 lat minęło jak jeden dzień" - zmierzch prezydentury Hanny Gronkiewicz-Waltz (ZDJĘCIA)
Już niedługo skończy się 12-letnia "epoka" rządów najbardziej znanej warszawskiej prezydent. Przypominamy najlepsze momenty Hanny Gronkiewicz-Waltz.
Zbliżające się wielkimi krokami wybory samorządowe oznaczają, że Hanna Gronkiewicz-Waltz przestanie być prezydentem Warszawy. Przez 12 lat prezydentury dała się poznać nie tylko jako polityk, ale też... gwiazda Internertu. Niektóre jej hasełka okraszone charakterystyczną wadą wymowy przeszły do historii.
Hanna Gronkiewicz-Waltz to prezydent sprzeczności, z jednej strony jest chwalona za przyspieszenie wielu inwestycji i rozwój transportu publicznego w stolicy, z drugiej zaś znaleźli się i tacy, którzy doprowadzili do referendum w 2013 roku o jej odwołaniu. Obecnie pierwsza kobieta prezydent polskiej stolicy cieszy się złą sławą głównie za sprawą głośnej afery reprywatyzacyjnej, która zdaje się przyćmiewać jej osiągnięcia.
Zobaczcie najciekawsze zdjęcia z czasów upływającej już prezydentury:
Gronkiewicz-Waltz, z wykształcenia prawniczka, swoją polityczną karierę zaczynała jako Prezes Narodowego Banku Polskiego.
W 2006 roku Hania wygrała wybory na urząd prezydenta Warszawy, pokonując Kazimierza Marcinkiewicza.
Choć bywało różnie, Gronkiewicz-Waltz ma na swoim koncie aż trzy wygrane kadencje z rzędu.
Niewątpliwie za jej "epoki" rozwinął się transport publiczny, rozpoczęto m.in. budowę drugiej linii metra.
Dzielnie i z uśmiechem na twarzy angażowała się w pracę przy swoich inwestycjach.
Czynnie brała udział w organizowanych spotkaniach.
Jedno jest pewne, 12-letnia prezydentura pozwoliła polskiej polityk poznać wielu przyjaciół.
Prezydent Warszawy zawarła nowe przyjaźnie nie tylko z kolegami po fachu.
Pani prezydent niejednokrotnie wykazywała się też poczuciem humoru i dystansem do siebie. Swego czasu furorę na Facebooku robiła strona "Hozmówki z Hanną", które nawiązywały do wady wymowy polityczki. "Nikt z nas nie śmieje się z wad wymowy. Kochamy je i sami je mamy" - zapewniali twórcy profilu. Gronkiewicz Waltz z dumą pozowała z koszulką z napisem "Bhawo ja".
Niestety jak to w życiu bywa, przyszły i gorsze czasy, a oliwy do ognia zdecydowanie dolała afera reprywatyzacyjna.
W związku z wieloma zarzutami, prezydent nie zdecydowała się ubiegać o kolejną, czwartą już kadencję.
"Zastałam Warszawę drewnianą, a jest murowana" – odparła Gronkiewicz-Waltz na pytanie dziennikarza dotyczące tego, jaką Warszawę zostawia po 12 latach swoich rządów.
Dodała również skromnie, że nie uważa się za "Hannę Wielką", jednak bardzo dobrze ocenia swoje kadencje.