Trwa ładowanie...
Przejdź na

W Ameryka Express doszło do tragedii. "Autobus spadł w przepaść, zginęli ludzie, ten etap w ogóle nie powinien się odbyć"

134
Podziel się:

Autobus, na bilet do którego Tomasz Karolak zbierał pieniądze do kapelusza, spadł w przepaść. "To się jeszcze nigdy nie zdarzyło" - zapewniała zdenerwowana Agnieszka Woźniak-Starak.

W Ameryka Express doszło do tragedii. "Autobus spadł w przepaść, zginęli ludzie, ten etap w ogóle nie powinien się odbyć"

Poprzedni odcinek, nagrywany już w Peru, zakończył się wygraną Fit Lovers, którzy zdobyli immunitet i dobę wytchnienia od wyścigu. Może to i nie najgorzej, przynajmniej odpoczniemy przez chwilę od widoku zadartej nogi Pameli Stefanowicz.

Przed relaksem w hotelu Pamela i Mateusz Janusz, jako zwycięzcy, rozdzielili między pozostałych uczestników figurki, które potem musieli własnoręcznie odtworzyć w glinie.

Figurkę o tematyce seksualnej otrzymali zniesmaczeni Tomasz Karolak i Jakub Urbański. W furgonetce do Chimbote zastanawiali się, jak odtworzyć kłopotliwe anatomiczne szczegóły

To taka bardzo cenna rzecz z kultury Inków, chyba z pogranicza pornografii - wyjaśnił z przekąsem Karolak.

Zrób tego penisa i tam włóż, rozumiesz - radził Urbański.

Jako pierwsi na metę etapu w Chimbote, z gotową figurką dotarli Lara Gessler i Piotr Sałata. I to właśnie między nimi a parą immunitetową rozegrała się walka o amulet.

W międzyczasie, podczas, gdy Dawid Domański tłumaczył siostrze, jak dopracuje kopię figurki, Aleksandra na prostej drodze wypuściła z rąk oryginał, który stłukł się w drobny mak.

Drugą parą, oprócz Fit Lovers, która miała zapewniony nocleg, chociaż w dużo skromniejszych warunkach, byli Lara i Piotr. Gospodyni podjęła ich nawet kolacją i była ciekawa, czy są parą także w życiu osobistym.

Nie zabrałam tu mojego męża, bo ten program to jest coś publicznego, a dobrze mieć w życiu coś prywatnego - wyjaśniła do kamery Lara.

Aleksandra Domańska wspięła się na PR-owe wyżyny, przekonując obsługę miejscowej restauracji, że zaoferowanie im darmowego posiłku pod okiem kamery będzie dla nich świetną reklamą. W rezultacie stół uginał się od potraw, a Domańscy zastanawiali się, jak im się uda to wszystko zjeść.
Tę samą metodę zastosowali, również z powodzeniem Chajzerowie. Być może pomogło też to, że Filip z przekonaniem przedstawiał tatę jako "seks Zygmunto".

Swoim sposobem na załatwianie spraw podzielił się także Tomasz Karolak.

Ja zawsze najpierw uderzam do kobiet - zwierzył się. Już dawno zrozumiałem, że są dużo inteligentniejsze od facetów, więc nawet nie próbuję ich zrozumieć. Działam instynktownie, jak to facet. Ja jestem atrakcyjny inaczej. Postarzałem się, co robić.? Takie życie…

Walka o amulet polegała na odtworzeniu totemu, po uprzednim odkopaniu ośmiu elementów, ukrytych na pustyni, z czego cztery są na pewno podpuchą, ale to się okaże dopiero przy składaniu. Do kopania na ochotnika zgłosiła się Lara, podcza gdy Piotr miał nią kierować za pomocą krótkofalówki.
U nas jest równouprawnienie - wyjaśniła. Ja zawsze chciałam być archeologiem, więc chcę kopać.

Tymczasem Mateusz, po upewnieniu się, czy to naprawdę ciężka fizyczna praca, pozwolił Pameli podjąć decyzję.

Patrz, wydymali nas - pożalił się Larze, gdy ruszyli z taczkami w kierunku wydm. Ja od początku wiedziałem, że Pamela na nawigatorkę to będzie taki sobie pomysł. Mela, ja kopię, kopię i nic nie ma!
Hmmm... - zamyśliła się Pamela.

Jako pierwsi totem złożyli Lara i Piotr, podczas gdy Mateusz nadal błąkał się po pustyni. Szczęście zwycięzców nie opuściło ich po zakończeniu rywalizacji. Karolak i Urbański, którzy jako pierwsi złapali transport, przygarnęli ich do upolowanego samochodu.

Maciej Musiałowski i Anna Małysa także postanowili wykorzystać obecność kamer i uderzyli do samego burmistrza miasta, obiecując mu reklamę na całą Polskę w zamian za zorganizowanie transportu, do którego zaprosili Domańskich. W tym czasie Karolak pieniądze na autokar dla siebie, Urbańskiego oraz Lary i Piotra zbierał do kapelusza.

Weee don’t have moneeeey for a buuuus - zachęcał śpiewem. Dziewczyny, dajcie pieniądze, będziecie piękne jak maliny, por favoooor.

Niestety, zapowiedziany autobus znacznie się opóźniał i w końcu stało się jasne, że go nie będzie.

Autobus, na który zarobiliśmy pieniądze, nie dojechał - stwierdził Karolak. Nie dojechał też drugi autobus. Zostaliśmy odcięci od świata i nie było możliwości dowiedzieć się, co się dzieje.

Ostatecznie Tomasz podjął się zdobycia transportu prywatnego, ale okazało się, że kierowcy z zasady unikają podróży do Yungai. Na szczęście jednego z nich przekonały wyżebrane przez aktora pieniądze.

Tymczasem Domańscy oraz Maciej z Anią zrozumieli, że wybrali niebezpieczną trasę przez góry. Dziewczyny, ze względu na nerwy, kazały swoim partnerom przesiąść się na pakę, a same zajęły tylna kanapę. Podobna refleksja na temat drogi uderzyła też Karolaków i Gesslerów.

Nawet zdrowaśki nie zdążymy odmówić - stwierdził Tomasz, patrząc w przepaść.

Do Yungai jako pierwsi dotarli Musiałowski i Małysa oraz Domańscy, którzy z wdzięczności za zorganizowanie transportu bez zastrzeżeń przyjęli drugie miejsce. Jednak na metę odcinka stawili się już we czwórkę, zajmując ex aequo pierwsze miejsce.

Co robimy? - zastanawiali się Tomasz z Piotrem oraz Lara z Piotrem w drodze na metę ze świadomością, że dotrą jako ostatni.

Nie rozdzielamy się - zdecydowała Lara.

Na miejscu dowiedzieli się od Agnieszki Woźniak-Starak o tragedii, która minęła ich dosłownie o włos.

Wiecie, że autobus, którym chcieliście jechać, spadł w przepaść? - zagadnęła prowadząca. Dlatego nie wrócił.

To ten etap w ogóle nie powinien był się odbyć - stwierdził Karolak. Powinniśmy dostać sms-a. W tej sytuacji ja i Kuba zrezygnujemy dobrowolnie z tego programu, już to ustaliliśmy. Lara i Piotr niech zostaną. My to mamy już obgadane. Autobus nie przyjechał, zginęli ludzie. Tę informację otrzymaliśmy dopiero wieczorem.

To się jeszcze nigdy nie zdarzyło - zapewniła prowadząca. Mamy taką propozycję: zrobimy dogrywkę w odcinku immunitetowym.

To była dramatyczna sytuacja. Życie po prostu organizatorów przerosło - stwierdził Karolak. Czyli, jak to ma być? Żeby w przyszłym odcinku wszystkie pary powtórzyły rywalizację?

Propozycje przedstawił pozostałym uczestnikom Filip Chajzer.

Ja rozumiem, że to tragedia, ale my wykonaliśmy zadanie i wy tez wykonaliście - zaprotestował Maciej, zwracając się do Chajzerów, ale jakoś nie znalazł zrozumienia.

Skończyło się postanowieniem, że w kolejnym odcinku wszystkie dotychczasowe pary, wliczając Fit Lovers, będą ścigały się zarówno o immunitet jak i o pozostanie w programie.

Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(134)
Gość
6 lat temu
Fit lovers do domu!!!
Gość
6 lat temu
Masakra, tragedia... zachowanie Karolaka na plus
Gość
6 lat temu
Ten lovers patolog powinien zniknać
Gość
6 lat temu
Straszne, szkoda ludzi
Gość
6 lat temu
Program dla przygłupów. A ludzi szkoda.
Najnowsze komentarze (134)
Gość
6 lat temu
Moim skromnym zdaniem organizatorzy tego programu mają chyba coś z głową żeby narażać ludzi na takaka jazdę w takich górach gdzie większość kierowców nie chce jechac ta droga co by było gdyby oni wsiedli w ten autobus leliej nie myslec
Gość
6 lat temu
Karolak swietnie zagrał. Stara tragedia a emocje nim targały.
Gość
6 lat temu
Co za durnota ten i podobne programy.Czemu to ma służyć? Bohaterowie znani z niczego...Proponuję podchody w Puszczy Białowieskiej, taniej, bezpieczniej i patriotycznie.
gość
6 lat temu
Nie bij pameli !!!
gość
6 lat temu
Stuu skasował numer już dawno ;)
gość
6 lat temu
Fit patolos ...dobrze ze Majewski nie poszedł z ameba
gość
6 lat temu
Karolakowie i Gesslerowie też by wykonali zadanie, gdyby nie ten bus. Może nawet by pierwsi byli.
gość
6 lat temu
ten maly z gitarka jest okropnie irytujacy a jeszcze jak wyrazil oburzenie ze ostatni zostaja to masakra . lepiej od takich samolubow i idacych p****************u z daleka. nie ladnie panie maly,nie ladnie
gość
6 lat temu
ściema z tym autokarem
Gość
6 lat temu
Jesli to prawda z tym autobusen to skrajna nieodpowiedzialnosc. Mimo wszystko te drogi byly niebezpieczne kto tam jezdzi i gluoim bylo narazanie zycia ludzi program programem ale zycie mamy jedno ten etap nie powinien sie odbyc ani nie powinien byc brany pod uwage
Gość
6 lat temu
Oczywiście o wypadku musiał opowiedzieć nie kto inny jak Filip Chajzer...
Gość
6 lat temu
Dlaczego nie odpadli? Nieuczciwe I naciagane
Gość
6 lat temu
Karolak DEBILU a ty gd ie tam p******u????
Gość
6 lat temu
Z tej całej ekipy to najbardziej podobał mi się KAROLAK i CHAJZEROWIE.
...
Następna strona