Doda w stroju "cytrynowego kowboja" wozi się samochodem za 400 tysięcy (ZDJĘCIA)
Doda postanowiła rozpromienić jesienną aurę neonowym lookiem.
Sezon festynów plenerowych się już zakończył, a co za tym idzie Doda ma więcej wolnego. Ku zaskoczeniu wszystkich nie wybrała się na kolejne wakacje z mężem Emilem, a zawitała do studia radiowej Trójki. Kolejny "secret project" ma być muzyczną niespodzianką dla fanów.
Rabczewska postanowiła wykorzystać chwilę wolnego na szybkie zakupy w luksusowym butiku w centrum Warszawy. Piosenkarka została przyłapana przez fotoreporterów, gdy wychodziła ze sklepu wprost do swojego nowego, niewypożyczonego auta za ponad 400 tysięcy złotych. Celebrytka założyła neonowy sweter, krótkie skórzane spodnie i kowbojskie buty. To taki dziki zachód w stylu Ciechanowa. Aby cenowo dodatki pasowały do samochodu, zabrała ze sobą torebkę Hermes Birkin za ponad 75 tysięcy złotych.
Doda wybrała się na krótkie zakupy do jednego z ulubionych butików polskich gwiazd.
Ewidentnie bardziej interesował Dodę telefon niż nadskakujące jej ekspedientki. Czyżby mąż dzwonił?
Zamyślona Doda wyszła ze sklepu z pustymi rękami. Najwyraźniej nie znalazła niczego, co mogłoby pasować do jej nowego, naturalnego wizerunku.
Doda postawiła na look "cytrynowego kowboja". Do neonowego swetra dobrała krótkie skórzane spodnie i kowbojskie buty. Brakowało tylko zaparkowanej przed sklepem klaczy.
Piosenkarka zabrała ze sobą swoją ulubioną torebkę Hermes Birkin za bagatela 75 tysięcy złotych.
Na czekających fotoreporterów zareagowała zaskakująco dobrze. Przywitała się, a nawet obdarowała ich ciepłym spojrzeniem. Doda łagodnieje?
Do domu wróciła Mercedesem GLC 350 za ponad 400 tysięcy złotych.