Trwa ładowanie...
Przejdź na

Wieniawa i Królikowski prawie POBILI SIĘ przed klubem? "Twoje Imperium" donosi: "Uderzyłby ją"

623
Podziel się:

Krewkiego Antka musieli powstrzymywać postronni świadkowie i Adam Zdrójkowski. "Dwóch ochroniarzy przybiegło z interwencją".

Wieniawa i Królikowski prawie POBILI SIĘ przed klubem? "Twoje Imperium" donosi: "Uderzyłby ją"

Wygląda na to, że związek Julii Wieniawy i Antoniego Królikowskiego przechodzi do historii i to w raczej burzliwy sposób. Złe emocje narastały do pewnego czasu. Podobno Antoni miał żal do Julii o to, że pochłonięta pracą ma dla niego zbyt mało czasu.

Wieniawa rzeczywiście trzymała go na dystans. Po przeprowadzce do nowego mieszkania, kupionego za pieniądze z licznych kontraktów reklamowych, zwierzyła się dziennikarzom, że nie planuje, by Antek też się tam wprowadził. Zapewnienia o miłości padały głównie ze strony Królikowskiego, a Julia raczej ich nie komentowała. Jednak tak źle jak teraz to jeszcze nie było.

Kilkanaście dni temu przed jednym z warszawskich klubów doszło do dantejskich scen. Zaczęło się od wymiany czułości między Królikowskim z pewną blondynką. Jej tożsamość nie została potwierdzona, jednak tygodnik Twoje Imperium zauważył ogromne podobieństwo do grającej w Diagnozie Aleksandry Adamskiej.

Jeśli to była ona, to najwyraźniej znają się z Antkiem z pracy. Wieniawa nie była świadkiem ich serdeczności. Przyszła na imprezę dużo później i przed wejściem do klubu serdecznie przywitała się z towarzyszką Królikowskiego. Potem wymieniła kilka chłodnych uprzejmości z Antkiem. Nagle rozmowa stała się gwałtowna, do tego stopnia, że Królikowski sprawiał wrażenie gotowego do fizycznego ataku. Kolegę uspokajał Adam Zdrójkowski i postronni świadkowie.

Uderzyłby ją, gdyby nie powstrzymał go jakiś człowiek stojący obok - wspomina jeden z gości klubu. Po chwili *przybiegło z interwencją dwóch ochroniarzy. *

Kiedy sytuacja się uspokoiła, Zdrójkowski odprowadził Wieniawę do taksówki, a Królikowski o trzeciej nad ranem samotnie udał się do hotelu Hilton. Julia dokończyła imprezę kilka dni później, ale już w innym towarzystwie. O drugiej w nocy spotkała się z Nikodemem Rozbickim i po czułym powitaniu udali się we dwoje do mieszkania aktora, które opuścili dopiero rano.

Myślicie, że to już koniec?

Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(623)
Gość
5 lata temu
To było do przewidzenia ze ta sielanka się kiedyś skończy. Osiągnęła to co chciała a teraz adio frajeros 😅😅
Gość
5 lata temu
Nie wiem naprawdę jak to coś mogło zrobić "karierę "
gość
5 lata temu
Ona to tragedia... Beztalencie...
gość
5 lata temu
k***a Pudel ma zapłon po dwóch dniach
gość
5 lata temu
Wykorzystała go i porzuci, chyba tylko on byłby zdziwiony tym faktem
Najnowsze komentarze (623)
Gość
5 lata temu
Co to ma byc
Gość
5 lata temu
Ale potrzebuje z Tobą *****ch się czuje do Ale seksu do wiedzieć że się czuje jak k***a
Gość
5 lata temu
Ale potrzebuje z Tobą *****ch się
Gość polu
5 lata temu
Baron!!!! Daj na luz!!!!
gość
5 lata temu
okropna, coś ma nieprzyjemnego ta wieniawa
gość
5 lata temu
Prostaczka i beztalencie sztucznie promowana
Gość
5 lata temu
Krolikowski fajny. Ina zwykla zdzira
Gość
5 lata temu
Co se p******* młoda niunie to jego hehe
Black
5 lata temu
On jest ani ładna ani brzydka a on... jest straszny.
gość
5 lata temu
dobrze naćpani pewnie, agresja sie wlaczyła i wcale mmu się nie dziwie,ze wypromowała sie na nim i nara
Gość
5 lata temu
No to będzie można ZAPODAC w kakaowca. Kto chętny? Wpisowe 10 zl
AntekLover
5 lata temu
Ahh ten Antek z żenującego rodu Królikowskich..naprawdę myślał ze Julka go kocha?
BODEK
5 lata temu
Nie widzę NIC pięknego w Wieniawie Mała drobna do niczego nie podobna, twarz masakra . Nie jestem wielbicielem np Siwiec czy Sokołowskiej i wielu innych aktorek czy celebrytek. Ale Wieniawa to przereklamowana osóbka , aktorka cieniutka , uroda poniżej pospolitej ,nie ma ani czym oddychać , ani czym wiatr puścić. Nie rozumiem jak takie coś można brać do reklam ?
gość
5 lata temu
czyli juz koniec, kilka miesiecy temu tak pzrewidywalam, za ladna dla niego
...
Następna strona