Trwa ładowanie...
Przejdź na

W "Ameryka Express" uczestnicy żują kokę i biegają za alpakami. "Mnie się wydaje, że one się męczą"

141
Podziel się:

Agnieszka Woźniak-Starak w imieniu producentów zapewniła, że alpaki za występ w programie zostały sowicie wynagrodzone.

W "Ameryka Express" uczestnicy żują kokę i biegają za alpakami. "Mnie się wydaje, że one się męczą"

Miniony odcinek programu Ameryka Express zakończył się dramatycznie, gdy okazało się, że autokar, którym Tomasz Karolak, Jakub Urbański, Lara Gessler i Piotr Sałata mieli jechać do Yungai i na który nawet użebrali pieniądze, spadł w przepaść. Po emisji okazało się wprawdzie, że owszem, spadł, ale prawdopodobnie trzy tygodnie wcześniej, jednak uczestnicy mogli o tym nie wiedzieć. Producenci zresztą utrzymywali ich w przekonaniu, że otarli się o śmierć. Skończyło się decyzją, że nikt tym razem nie odpadnie, co oznacza, że w wyścigu nadal bierze udział sześć par. Ale jest też dobra wiadomość: jeśli wszystko pójdzie według planu, to w najbliższych dwóch odcinkach odpadną dwie pary.

Pierwszym zadaniem było przepakowanie się z przywiezionych z Polski plecaków ze stelażami do tradycyjnych peruwiańskich tobołków. Przy okazji wyszło na jaw, że Maciej Musiałowski i Anna Małysa zgubili telefon, co oznaczało konieczność uzyskania dostępu do komórek innych par.

Kolejne wyzwanie było natury kulinarnej. Uczestnicy musieli zdobyć zaleconą ilość liści koki i przeżuć ją w drodze do punktu kontrolnego, przepłukując Inca Colą.

Za taką ilość koki to by nas w Polsce zamknęli - zauważył Filip Chajzer. Ja po tej Coli czuję się jakbym wypił cztery energetyki.
A mi to zaczęło smakować normalnie... - wyznał Karolak.

Następnie uczestnicy musieli załadować pakunki na lamy i przebyć w ich towarzystwie stromy odcinek pod górę.

Jak byłam mała, to mój brat ciągle mi powtarzał, że wyglądam jak lama - zwierzyła się Lara.
Lara, zwolnij!- nawoływał Piotr. Bo inaczej będziesz walczyć o amulet z tą lamą.

Tymczasem Musiałowski i Małysa znów mieli spięcie, głównie o to, kto jest winien zgubienia telefonu i na kogo krzyczy oraz dlaczego. W międzyczasie na innym odcinku drogi Aleksandra Domańska popłakała się w wyczerpania, a Zygmunt Chajzer, jak zwykle pod górę, przeżywał kryzys kondycyjny.

Ty, no może zatrzymaj się i wypluj tę kokę - poradził Filip. Klepnę cię.

Te moje wybuchy wynikają z bezsilności -wyznała Domańska do kamery. Bezsilność to jest okropne uczucie.

Po dotarciu do punktu kontrolnego Lara z Piotrem i Tomasz z Jakubem zdecydowali, że nie chcą grać o amulet, więc odmówili wpisania się do zeszytu.
Mieliśmy taki sprytny plan, że niech młodzi się pomęczą - wyjaśnił Karolak.

Ostatecznie jako pierwsi zarejestrowali się Maciej z Anią, chociaż przybyli jako trzeci. Walkę o amulet mieli stoczyć z Domańskimi. Polegała ona na zakładaniu obręczy alpakom zgromadzonym w stado.

Mnie się wydaje, że one się męczą - zauważyła Aleksandra. Chodź, Dawidek, siądziemy sobie, co?

Mimo, że Domańscy poddali rywalizację walkowerem, Ania i Maciej kontynuowali próby.

Ja się boję tam wejść, one mnie oplują, obsrają - narzekał Maciek.

Przy kapitulacji Domańskich, wystarczyło założyć tylko jedną obręcz, żeby zdobyć przewagę. Na koniec rywalizacji Agnieszka Woźniak-Starak zapewniła, że alpakom wyszło to na dobre, bo za występ w programie zostały wynagrodzone przez producentów lekami weterynaryjnymi.

Kolejne zadanie polegało na utkaniu przez dalszą drogę nitki z kłębka sierści alpaki.
To jak kręcenie gila z nosa - podpowiedział Karolak.

Jako pierwszym transport udało się złapać Maćkowi i Ani.
Adios, kochani - pozdrowili Domańskich, przejeżdżając im przed nosem.

Ja już nie chcę być w tym programie - żaliła się znów Ola. Mamy rzeczy w szmatach, zaczął padać deszcz, ja już mam dosyć.
To co robimy? Chcemy zrezygnować? - zapytał konkretnie Dawid. Mi się tylko podobają te miejsca.
Ale możemy sami je zwiedzić, bez tego całego gówna - wyjaśniła Aleksandra. Przecież też możemy podróżować stopem, za darmo, albo autobusami.

Informacja o zakończeniu wyścigu tego dnia i konieczności szukania noclegu zastała Chajzerów w niewielkiej miejscowości, gdzie przede wszystkim Ziggi zagrał z miejscową dziewczynką w siatkówkę, a następnie znaleźli przylegający do kościoła dom pielgrzyma, gdzie zastali… Tomasza z Jakubem i Larę z Piotrem.

Tymczasem Maciej zaczął narzekać na zdrowie.
Ja się nie położę na zimnej podłodze, za bardzo źle się czuję - wyznał na zapleczu zakładu fryzjerskiego, w którym znaleźli nocleg. O Jezu, jak mi zimno.

Pamela Stefanowicz i Mateusz Janusz znaleźli nocleg na komisariacie.
Żuliśmy dziś kokę, może dadzą nam jakąś celę - zauważyła z nadzieją Pamela. W końcu pozwolili nam spać w garażu. To o wiele lepsze niż hotel, w hotelu nie ma się z czego pośmiać.

W nocy Maciej miał kryzys zdrowotny, na tyle poważny, że Ania musiała wezwać lekarza, który podłączył mu kroplówkę. Biorąc pod uwagę, że lekarka zaleciła mu węgiel i dużo płynów, można się domyślać, że jego głównym problemem była biegunka.

Niestety, kiedy tylko ksiądz, który obiecał podwieźć Karolaków i Gesslerów do Catac, podjechał samochodem, uczestnicy otrzymali instrukcję, że nie wolno im podróżować z innymi parami. Tomasz i Jakub oddali transport Larze i Piotrowi, jednak daleko nim nie zajechali i ostatecznie wszyscy spotkali się na opuszczonej drodze.

Nie no, pięć godzin na piechotę to du*iasta sytuacja - wyznał Zygmunt. Ja tu się nie będę zabijał, nie po to tu przyjechaliśmy, ch*j z tym.

I tę właśnie sposobną syutuację Domańska postanowiła wykorzystać na zrobienie kolejnej awantury bratu.

Ja uważam, że ty się w ogóle do mnie nie odzywasz - wyskoczyła z pretensjami. Zamiast powiedzieć: Ola, dasz radę, to ty się zamykasz w sobie. W ogóle otwórz wyobraźnię. Ty nie jesteś aktorem, więc możesz się tu obsmarkać, wszystko zrobić i po tobie to spłynie, nikt cię nie będzie oceniał. Mów coś, rób cokolwiek. Wychodzi na to, że chyba się nie znamy za bardzo.
A może mamy coś do naprawienia... - zastanowił się Dawid.

Jako pierwsi do Agnieszki Woźniak-Starak dotarli Musiałowski i Małysa oraz Fit Lovers, ale postanowili poczekać z rejestracją i popracować nad nitką. Jako trzeci przybyli Karolak i Urbański.

Sytuacja jest taka: Lara i Piotr mają najdłuższą nitkę, to są profesjonaliści - objaśnił ojcu Filip. Domańscy podjęli odważną decyzję, że idą z buta i samodzielnie w romantyczny sposób zdobędą ten szczyt. Widziałem włóczkę Oli, ma zdecydowanie dłuższą.

W końcu i nad Chajzerami los się zlitował i podesłał wybawienie w postaci busika. Larze i Piotrowi też w końcu się udało. Domańscy za podwózkę oddali markową kurtkę "mucho ciepło" która, jak wyznała Aleksandra, kosztowała pięć tysięcy.

Po zmierzeniu długości nitek okazało się, że immunitet zdobyli Musiałowski i Małysa. *
Jednak *
rekord w przędzeniu przypadł Domańskim
, którzy utkali 26 metrów nici i w ten sposób wyeliminowali Larę i Piotra, którzy musieli pożegnać się z programem.
Żal nam było, ale wykorzystaliśmy nasz czas w programie - wyznał Sałata. Dziękuję ci, Lara, że mnie tu zabrałaś.

W następnym odcinku wszystkie dotychczasowe pary zostaną rozbite i przemieszane.

Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(141)
Gość
6 lat temu
Dawid Domanski jest facetem idealnym, jeśli chodzi o spokój i wytrzymałość
gość
6 lat temu
Tak medal dla Dawidka, złoty chłopak
Gość
6 lat temu
Ola nie powinna była mówić do brata ze jak on nie jest aktorem to cos...
Gość
6 lat temu
Domańska to taki typowy Polak :) narzeka i marudzi! Dawidek to taki dobry facet :) chajzery, karolaki spoko. Ten młody z tą młoda tacy wnerwiajacy są :/
Gość
6 lat temu
Szkoda ich . Lara zdecydowanie zyskała po programie , wypadła super .
Najnowsze komentarze (141)
Gość
6 lat temu
Patrz na swoją d**e nie na cudza
gość
6 lat temu
Pani Domańska jest histeryczna, egocentryczna i wręcz głupiutka. Myślałam ze ona jest dojrzałą kobietą. Bardzo mnie rozczarowała. Jej brat będzie świętym. W filmie roli można sie wyuczyć a w zyciu następuje demaskacja, demontaz i czar pryska. Bałabym sie o mężczyznę który zechce sie związać z Pania Olą
pol
6 lat temu
Lara bardzo pozytywna , super. Szkoda, że odpadli. Chciała zrezygnowac ta beznadziejna, obręczała Ola, to dlaczego nie zaproponowała, żeby Lara została???? Dawid, współczuję takiej infantylnej obręczałej siostry
gość
6 lat temu
Najgorsza edycja
gość
6 lat temu
Odpadła najfajniejsza para :( Myślałam, że to Lara Gessler będzie marudzić i gwiazdorzyć jak przystało na rozpieszczoną córkę sławnej mamusi a okazała się bardzo fajną babką!
gość
6 lat temu
ja rowniez
gość
6 lat temu
Szkoda ze Gesler odpadla ,byla fajna . Domanska i Musialowski fatalnie wypadaja . Czekam az odpadna.
gość
6 lat temu
Pamela mega denerwująca. Skrzeczący głos,hałaśliwe zachowanie,rozgadana do granic wytrzymania. Niech już odpadną.
gość
6 lat temu
Lara- kariera dzieki mamusi, brzydki nos, grbua, sepleni, nie ma sie czym zachwycac.
Gość
6 lat temu
Szkoda Lary, sympatyczna babka na poziomie, klasa, nie robi problemow i bez napinki. Widac, ze jej zycie nie zalezy od programu.
anka
6 lat temu
w pełni się pod tym podpisuję:-)
Gość
6 lat temu
Współczuje Dawidkowi xd Chłop na nerwy ze stali
irena
6 lat temu
Wy to naprawde ogladacie??? Serio?? Nie macie wlasnych zainteresowan?? Przeciez to towarzystwo wzajemnej adoracji!!!
gość
6 lat temu
Dawidek brawo brawo dajesz radę też chce takiego Brata BRAWO
...
Następna strona