Joanna Kulig przeżywa właśnie szczytowy okres swojej kariery. Po owacyjnie przyjętym filmie Pawła Pawlikowskiego Zimna wojna, specjaliści z branży wróżą jej nawet nominację do Oscara, a na festiwalach filmowych sławne i wpływowe aktorki chcą się z nią fotografować. Ostatnio zdjęcie Joanny ukazało się na okładce francuskiej edycji Elle, potwierdzając jej międzynarodową renomę.
Na domiar szczęścia Kulig i jej mąż spodziewają się właśnie dziecka.
Jak ujawnił w rozmowie z Dobrym Tygodniem starszy brat Joanny, fakt, że czekała z ciążą do 36. roku życia, nie wynika stąd, że za ważniejszą uznała karierę. Jak niedyskretnie sugeruje w katolickim tabloidzie, było z tym trochę kłopotu.
Długo się z mężem starali o dziecko - zdradza Piotr Kulig. Teraz nie posiadają się ze szczęścia. Jestem pewien, że praca zejdzie teraz na drugi plan.
Byłoby trochę szkoda, bo Joanna jest teraz w niezwykłym punkcie swojego życia zawodowego, a dziecko ma także tatę i babcię, chętną do pomocy.
Mama nigdy nie pchała Joanny do zdobywania sławy - ujawnia znajomy aktorki w rozmowie z Faktem. Jest dumna z jej filmów, ale od lat marzyła, by córka w końcu zaszła w ciążę. Gdy to się stało, kamień spadł jej z serca. Jest naprawdę szczęśliwa. Już kompletuje wyprawkę dla malucha i zapowiedziała córce, że może liczyć na jej pomoc przy dziecku. Ona uwielbia zajmować się wnukami. W tej rodzinie zawsze tak było.
Na razie Kulig wybrała matkę chrzestną dla swojego synka. Marzy, by została nią Agata Kulesza, z którą zaprzyjaźniła się na planie Idy i Niewinnych.
Joanna pod wieloma względami uważa ją za wyjątkową osobę - zdradza informator tygodnika Świat i Ludzie. Ma do niej pełne zaufanie. *Chce ją poprosić, by została matką chrzestną synka. *