Dariusz Lewandowski od ponad 20 lat (!) wciela się w rolę Darka w Klanie. Jego bohater przeżywa ostatnio gorsze chwile - jego serialowa żona, Czesia, zdradziła go z kolegą z wojska, Brajanem Cebulą. Zobacz: Szok w "Klanie"... Czesia zdradziła Darka z BRAJANEM CEBULĄ!
Lewandowski w przeciwieństwie do innych serialowych aktorów nie narzeka na swój "ciężki" los. Mało tego, zaszufladkowanie wcale mu nie przeszkadza. Prowadzi nawet fanpage pod wiele mówiącą nazwą Darek z Klanu, na którym komentuje rzeczywistość. Ostatnio postanowił wypowiedzieć się na temat piosenki Pawła Domagały - Weź się nie pytaj. Klip Domagały dobił już do ponad 55 milionów wyświetleń na YouTube i śmiało można uznać go za hit lata.
Do fanów tego utworu na pewno nie należy serialowy Darek.
Ku*wa jak mnie irytuje ta piosenka, weź się przytul, weź się zesraj… Straszne - zaczął wyraźnie poirytowany.
Tak gówniano-pretensjonalny jest ten kawałek, że po prostu nie wiem no... Nie wiem co mnie ostatnio taka irytowało no. Chyba to logowanie do HBO GO, jak tam trzeba... W telewizorze chcesz się połączyć, a potem się musisz zalogować na innym urządzeniu, tam wpisać jakiś PIN... To opór był. Ale to teraz bardziej mnie irytuje. No na maksa mnie to irytuje. No co on tam śpiewa. Nie wiem, tam że nie chce politycznie żyć, że tłumy na ulicach to on będzie córkom jeść będzie robił. Kur... no. Nie może wcześniej zrobić jeść i potem odgrzać? Tam o ważne rzeczy się ludzie upominają i co? On musi jeść teraz zrobić? Mikrofali nie ma, no? Albo ten: raz, dwa, trzy, raz, dwa, trzy... Walczy kur... To jest nagroda, będzie murowana. Kandydat na antypiosenkę roku.
Też Was irytuje ten utwór?