Trwa ładowanie...
Przejdź na

Afera u znanej blogerki. Urodziła dziecko żonatemu mężczyźnie? "Mój mąż WYRZUCIŁ MNIE Z DOMU"

264
Podziel się:

Autorka bloga Krytyka Kulinarna wszystkiemu zaprzecza. "Zanim związałam się z tatą Marcysia, oboje zakończyliśmy swoje poprzednie związki". Proste obliczenia matematyczne wskazują jednak na coś innego...

Afera u znanej blogerki. Urodziła dziecko żonatemu mężczyźnie? "Mój mąż WYRZUCIŁ MNIE Z DOMU"

W piątek blogerka kulinarna Magda Grzebyk prowadząca bloga Krytyka Kulinarna pochwaliła się przyjściem na świat nowego członka rodziny. W szpitalu na Wilanowie urodziła syna, któremu dała na imię Marceli. Magdalena zapewne nie przypuszczała, że jej radosny post wywoła kłopotliwą awanturę, której główną bohaterką okazała się żona ojca jej dziecka.

Na fanpage'u poza gratulacjami i życzeniami dla świeżo upieczonej mamy pojawiły się bowiem dziwne komentarze:

Marceli, ale Ty chłopie będziesz miał kulinarnie orgastyczne życie. Gratki wielkie dla Ciebie, Twego dziecka i jego współsprawcy – napisała jedna z fanek, a inna internautka natychmiast odpisała: Współsprawca nadal żonaty, ups.

Szybko okazało się, że rozgoryczona kobieta to (była?) żona ojca nowonarodzonego dziecka blogerki, która - jak wynika z jej komentarzy - została wyrzucona z dziećmi z domu...

Szybko zleciało, odkąd mój mąż, a ojciec tego dziecka wyrzucił mnie z domu, żeby wprowadzić ciężarną kochankę, fakt - napisała pod zdjęciem Agata, żona Bartka. Jak wynika z naszych informacji, Agata i Bartek już wcześniej byli w separacji i ich małżeństwo istnieje właściwie tylko na papierze.

Sytuacja jest podwójnie skomplikowana, ponieważ, jak donoszą pod zdjęciem fani Krytyki Kulinarnej, Magda Grzybek jeszcze niedawno planowała dzieci i remont domu z partnerem o imieniu Jacek, z którym związana była rzekomo jeszcze w czerwcu. Nie trzeba być orłem z matematyki, żeby obliczyć, że Magda musiała zajść w ciążę kilka miesięcy wcześniej, skoro Marceli przyszedł na świat w październiku.

Dodatkowej pikanterii dodaje fakt, że na blogu Krytyka Kulinarna pojawił się wpis, w którym Magda poinformowała, że razem z partnerem starają się o dziecko i planują remont domu. Czytelnicy byli przekonani, że chodzi o dotychczasowego partnera Magdy - Jacka i gorąco im dopingowali. Byli więc zdziwieni, kiedy okazało się, że ojcem jej dziecka jest... "żonaty Bartosz".

Blogerka Magda postanowiła napisać specjalnie oświadczenie w tej sprawie, w którym zdementowała wszystko, o co oskarżyła ją była (?) żona ojca jej dziecka:

Zanim związałam się z tatą Marcysia, oboje zakończyliśmy swoje poprzednie związki. W jego wypadku formalności trwają dłużej ze względu na długie terminy w polskich sądach. Nikt nikogo nie wyrzucił z domu, do tego z dziećmi. Dziecko wspólne jest jedno, pozostałe Agata ma z innymi partnerami - napisała.

Poniżej możecie przeczytać całą batalię, która toczyła się na profilu blogerki. Komentarze jednak zostały przez Magdę Grzybek skasowane, a była żona zablokowana - czym blogerka pochwaliła się w ostatniej części swojego oświadczenia:

Zostałam wywołana do tablicy, choć pani Agata się więcej nie odezwie - czytamy.

Być może Grzebyk chciała w ten sposób uniknąć skandalu, by jej blog nie stracił renomy, na którą pracowała przez wiele lat.

Zwróciliśmy się do pani Agaty z prośbą o komentarz, niestety w trosce o spokój rodziny nie chciała rozgrzebywać sprawy, uznając temat za zakończony:

Jestem jeszcze przed rozprawą rozwodową, będąc w bardzo trudnej sytuacji osobistej. Niezwykle zależy mi natomiast na zachowaniu spokoju mojej rodziny. Stąd proszę zrozumieć - nie mogę sobie pozwolić na dalsze komentarze. Dlatego też zakończyłam ten nierówny dialog z panią Magdą Grzebyk. Dość powiedzieć, że w jej komentarzu czy też oświadczeniu jest kilka miejsc, które mijają się z prawdą.

Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(264)
Gość
5 lata temu
Kobiety, dlaczego bierzecie się za zajętych? Przecież jest tylu facetów dookoła! Faceci, dlaczego zdradzajcie swoje żony, którym obiecywaliście miłość aż po grób???
Gość
5 lata temu
Też się nie popisała jak wypomina innej dzieci z różnymi partnerami a sama nie lepsza bo z żonattm
gość
5 lata temu
Ludzie za szybko odpuszczają, nie walczą o swoje poprzednie związki tylko dają się ponieść zauroczeniu
Gość
5 lata temu
Marceli. Jak pretensjonalnie...
Gość
5 lata temu
Nie znam kobiety i jej internetowej działalności ale ma niestety typową b***h face nawet jak się uśmiecha. Tak chyba wyglądają kochanki zachodzące w ciążę, bez kija nie podchodz XD
Najnowsze komentarze (264)
Stary znajomy
5 lata temu
Agata Jaremczuk to znana ladacznica i alkoholiczka. Wielokrotnie zdradzała swojego męża nie tylko z mężczyznami ale również w trójkątach, z kobietami, etc. podczas gdy ten utrzymywał ją i jej dzieci. Dobrze że się chłop uwolnił.
Gość
5 lata temu
Kazdy zyje po swojemu
Gość
5 lata temu
No i dobrze ich zycie ich sprawa
gość
5 lata temu
ale smród zostaje po czymś takim.
Gość
5 lata temu
Przecież to wszystko bylo nastawione na rozgłos, z tego jest dobra kaska
Gość
5 lata temu
Bzdury wyssane z palca ze zdradami przecież Agata i Bartosz sa w separacji w trakcie rozwodu. Agata chciala zrobic z siebie cierpietnice i zarobic wiec wykorzystala narodziny dziecka KK. A kk i tak na tym zyskała wbrew wszechobecnego szumu, nie ważne co mówia byleby mowili.
Gość
5 lata temu
I swietnie ich życie ich sprawa
Gość
5 lata temu
Gość: Jego byla to sprytny pi arowski lis wyczekala moment przeciez pracuje w mediach u kindera. Z tym ze tak naprawdę zrobila blogerce przysluge i ona wykorzysta to dla siebie w dogodny sposob. Ciekawy wątek z tą firmą Kinder. Na innych forach pojawiła już informacja o tym, że Pani jaremczuk jest ekspertem od social media ( pracuje w communication unlimited) i manipuluje całym tłumem podpisujących się pod postami. Pewnie wie jak korzystać z usług trolli napędzających wątki. Dokladnie tak sprytna Pani Agata chce sowicie zarobić na tym temacie mimo ze jest z mezem w separacji, rozwod w toku. Dobrze to przemyślała.
Gość
5 lata temu
Jego byla to sprytny pi arowski lis wyczekala moment przeciez pracuje w mediach u kindera. Z tym ze tak naprawdę zrobila blogerce przysluge i ona wykorzysta to dla siebie w dogodny sposob.
Gość
5 lata temu
Niech kazdy zyje jak chce
Gość
5 lata temu
I już wszyscy na nią siedli a wyraźnie jest napisane, że był od dawna z żoną w separacji. Rozwody bywają różne i różnie trwaja, to co już sobie życia nie można ulozyc? Nie znacie byłej żony i tego co się tam wydarzyło. Nie oceniajcie
Gość
5 lata temu
Kto sieje wiatr ten zbiera burze
gość
5 lata temu
i te sztucznie wydłużone nogi od kolana w dół...
Gość
5 lata temu
Chora patologia to ty. Robić każdego bachora z innym facetem a potem oczekiwać, ze jakiś obcy facet będzie na TOWARZYSTWO ZARABIAŁ CAŁE ŻYCIE. Jaką musisz być patologią by uważać, ze cudze bachory to obowiązek OBCYCH ludzi.[/cytat]Debile! Pani Agata wyprowadzila sie do swojego nowego domu i mieszka tqm ze swoim mlodszym chlopaczkiem
...
Następna strona