Ye West, bo tak właściwie powinniśmy mówić o amerykańskim raperze, żeniąc się z Kim Kardashian wszedł do pierwszej ligi światowego show biznesu i stał się jednym z najpopularniejszych celebrytów świata. Taki status może zawrócić w głowie, czego West jest żywym dowodem. Muzyk przeżył już podobno załamanie nerwowe, pokłócił się z najlepszym przyjacielem Jayem - Z i zakochał w Donaldzie Trumpie, którego uważa za idealnego prezydenta dla Amerykanów:
Przy jednoczesnej utracie kontroli nad własnym życiem mąż Kim chce... powiększać rodzinę. W ostatnim odcinku rodzinnego reality show celebrytka wyznała, że jej mąż próbuje wymusić na niej kolejne dzieci:
Męczy mnie o kolejne dzieci, uparł się na siódemkę - mówi Kim. Nie ma mowy. Nie w świecie, w którym żyjemy.
Kardashiankę niepokoją m.in. zamachy, do których każdego dnia dochodzi w amerykańskich szkołach:
Codziennie dzieje się coś traumatycznego - podkreśliła.
Taka argumentacja przekona Kanye?