Niedługo miną dwa lata, od kiedy Donald Trump został prezydentem Stanów Zjednoczonych. Trzeba przyznać, że w tym czasie zniechęcił do siebie spore grono Amerykanów, w tym wiele osób publicznych. Aktorzy, piosenkarze czy dziennikarze kilkukrotnie protestowali i bojkotowali Trumpa, który podaje coraz to dziwniejsze pomysły reform.
Przypomnijmy na przykład, co działo się ponad rok temu: Amerykanie protestują przeciwko wyrzuceniu przez Trumpa transseksualistów z armii! (ZDJĘCIA)
Teraz Trump znów wywołał poruszenie, tym razem za sprawą wizyty w programie Axios on HBO. Prezydent USA zapowiedział, że chciałby znieść tzw. prawo ziemi, czyli przepis, według którego dzieci osób nieposiadających obywatelstwa USA, a które urodziły się w Stanach, już takie obywatelstwo posiadają.
Mówi o tym 14. poprawka do Konstytucji USA: "Każdy, kto urodził się lub naturalizował w Stanach Zjednoczonych i podlega ich zwierzchnictwu, jest obywatelem Stanów Zjednoczonych i tego stanu, w którym zamieszkuje".
Trump jest podobno tak radykalny w swoich wizjach, że zniesienie 14. poprawki może poskutkować odebraniem obywatelstwa osobom, które już je posiadają. Jedną z nich jest prawie 22-letnia Pola Lis, córka Tomasza Lisa i Kingi Rusin. Dziewczyna przyszła na świat w Waszyngtonie, gdy jej rodzice pracowali jako korespondenci w USA.
Pola ma obywatelstwo amerykańskie, które umożliwiło jej także studia w USA: dziewczyna uczyła się na uczelni St. John's Univeristy w Nowym Jorku. Jej rodzice nigdy nie ukrywali "międzynarodowych" ambicji Poli, zapewniając jej dostęp do najlepszych szkół. Niestety, Pola przerwała studia i wróciła do Polski - rzekomo z powodu ówczesnego chłopaka. Studia kontynuowała już w Warszawie, ale teraz, gdy ma nowego chłopaka, może znów zdecyduje się na wyjazd do USA?
Donald Trump już trzy lata temu negatywnie wypowiadał się o "prawie ziemi", mówiąc, że przyciąga ono migrantów, którzy specjalnie przyjeżdżają do USA, by urodzić dzieci. Warto zaznaczyć, że obywatelstwo amerykańskie posiada także między innymi córka Weroniki Rosati. Co ciekawe, blogerka Anna Skura też urodziła dziecko w USA, co wywołało komentarze sugerujące, że zrobiła to specjalnie...