Trwa ładowanie...
Przejdź na

Lucyna Malec: "Miałam myśli samobójcze. Cały czas jestem w kieracie ćwiczeń i obowiązków"

128
Podziel się:

Aktorka wychowuje niepełnosprawną córkę. "Może bym się położyła i umarła, ale tak naprawdę jak mogłabym zostawić córkę, która ma tylko mnie?".

Lucyna Malec: "Miałam myśli samobójcze. Cały czas jestem w kieracie ćwiczeń i obowiązków"

Lucyna Malec należy do wąskiego grona gwiazd show biznesu, które mimo wielu sukcesów na koncie starają się stronić od świateł jupiterów. Aktorka wykreowała wiele ról teatralnych, filmowych i serialowych, a oprócz tego podkładała głos w ponad osiemdziesięciu bajkach. W niedawnym wywiadzie dla Vivy! 52-latka opowiedziała o doświadczeniach związanych z wychowywaniem córki z porażeniem mózgowym.

Gdy sytuacja okazała się jasna, Lucyna musiała poradzić sobie w obliczu choroby i przygotować się na czekające ją wyzwania. Malec przyznała, że długo jej zajęło oswojenie się z nową sytuacją, przez którą na początku borykała się z myślami samobójczymi.

Oczywiście miałam myśli samobójcze, ale tylko pod warunkiem, że poszłabym do nieba i że tam nie ma niepełnosprawności naszych dzieci - powiedziała Lucyna Malec. Teraz nie wiem, kiedy przeleciało tych 20 lat, a ja cały czas jestem w kieracie ćwiczeń, obowiązków, pracy i tak życie upływa. Akceptacja przychodzi powoli, razem z rozwojem dziecka. Gdyby ktoś 20 lat temu powiedział mi, że Zosia będzie w takim stanie, nie wiem, czy bym to zniosła, czy bym to przeżyła. Może bym się położyła i umarła, ale tak naprawdę jak mogłabym zostawić córkę, która ma tylko mnie?

Lucyna zdradziła, że przez długi czas obwiniała siebie o nieszczęście, które spotkało córkę. Dziś aktorka stara się być pozytywnie nastawiona do życia i nie poddawać się chwilom załamania oraz stanom depresyjnym.

Sama sobie założyłam taki kaptur na głowę, ale przecież jestem otoczona wspaniałymi ludźmi, którzy mają podobny problem - wyznała. Pracujemy nad tym, żeby siebie rozgrzeszyć, powiedzieć: "To nie moja wina". Co chwila upadamy i się podnosimy. Takie chwilowe załamania szybko mi przechodzą. Najgorzej jest w listopadzie, to najtrudniejszy miesiąc do przetrwania, depresyjny. Choć podobno nie wyglądam na osobę, która poddaje się depresji. Moja przyjaciółka czasem zwierza mi się, że bierze jakieś psychotropy, nakazuję jej wtedy: "Pomyśl o swojej babci, którą tak kochałaś, czy ona miała łatwiejsze życie od twojego? Czy miała dużo ciężej? Tak, miała. Czy brała psychotropy? Nie. No to po co ty je bierzesz?".

Największą obawą Malec jest to, że po jej śmierci Zosia zostanie bez opieki.

Przywykłam do sytuacji, ale ciągle się boję, a nawet coraz bardziej, że gdy odejdę z tego świata, co stanie się z moim dzieckiem - powiedziała. Ja muszę być nieśmiertelna. Przeczytałam o jakiejś kobiecie w Irlandii, ona żyła 140 lat. Pomyślałam sobie, że może i ja dam radę. Ona tak długo żyła dla swojej ziemi, której chciano ją pozbawić. Tylko że ja nie mam ziemi.

Na koniec aktorka przyznała, że trudno było jej się pogodzić z niepełnosprawnością swojego dziecka, jednak zdecydowała się mówić o tym głośno między innymi ze względu na solidarność z innymi rodzicami, których spotkał podobny los.

Tym bardziej, że bardzo długo wypierałam fakt niepełnosprawności córki, a powiedzenie o tym publicznie było dla mnie bardzo, bardzo trudne. Bo przecież dokładnie wiem, jak życie z takim dzieckiem wygląda i że to nie jest wesołe. Ale żeby nie było za smutno, powiem tylko tyle, że Zosia daje mi wiele szczęścia. Nie wyobrażam sobie, jak by to było, gdybym jej nie miała. Nawet nie chcę o tym myśleć - zakończyła.

Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(128)
Gość
5 lata temu
Dla niepełnosprawnych i ich rodzin powinny iść pieniądze, które idą na 500 plus za nic nie robienie.
Gość
5 lata temu
Wspaniała i dzielna kobieta .
Gość
5 lata temu
Wytrwałości i duzo zdrowia !
gość
5 lata temu
Szkoda mi tej babki ... taka fajna . Ja przy zdrowych dzieciach nie wyrabiam fizycznie i psychicznie ... to co ona czuje ... współczuję ❤.
gość
5 lata temu
Może koleżanka bierze leki bo musi? Zawsze można sobie tłumaczyć ze dzieci w Afryce takie biedne, że gdzieś tam było trzęsienie ziemi... Ale to nie sposób na złe samopoczucie, które trzeba leczyć. Są różne choroby. Także te duszy. Jeżeli leczymy inne, te także możemy a pouczanie chorej osoby wcale jej nie motywuje.
Najnowsze komentarze (128)
Liska
rok temu
Dajcie ten artykuł do przeczytania Tatianie Okupnik.
gość
5 lata temu
Jestem pod wielkim wrażeniem, jak mądrą kobietą pani jest.
Gośćx d
5 lata temu
Hahahahahahah inwestycja w dziecko z którego nic nie będzie jest żadna.
Gośćsxscdcd
5 lata temu
Ma ten sam bezroum w oczach co córka aktora W. Upośledzone dzieci rządzą rodzicami. Powinny trafić do zakładu . Ale jak to ? Rodzice miałby oddać takiego stwora ? Toż to nieładnie.
gość
5 lata temu
a gdzie k***a tatunio? Najłatwiej d**ę w troki, ,,mężczyzna"
gość
5 lata temu
a gdzie ojciec dziecka?
gość
5 lata temu
Bardzo lubię Panią Lucynę jako artystkę. To jest okrutne świadomie zdecydować się na urodzenie chorego dziecka.
gość
5 lata temu
Akurat tekst o tym że babcia nie brała psychotropów jest bardzo słaby. Wpisuje się w aktualnie modne podejście do zaburzeń psychicznych, które rzekomo najlepiej leczyć dietą i spacerami.
Gość
5 lata temu
Jest wspaniałą osobą- najpierw w życiu, dając sobie radę z przeciwnościami, potem w filmie- swietna rola w serialu duzo szczęścia
Farida2018
5 lata temu
Pani Lucyno jest Pani wspaniałą matką i aktorką. Oby ten wyjazd do Bostonu się zrealizował na prawdę a nie tylko w serialu. Życzę Pani wytrwałości ,pogody ducha . Odpowiedzialność za losy córki pokazują Pani przykładną postawę. Wszystkiego dobrego .
Gość
5 lata temu
Jest Pani Wielka podziwiam życzę dużo zdrowia cierpliwości i radości z córki jesteście wspaniałe kobiety .Pozdrawiam.
Gość
5 lata temu
Ta kobieta jest na pewno bardzo dobrą mamą, ciepłą i wyrozumiałą, szczerze kochającą. Widać to po jej słowach. Ja też jestem mamą niepełnosprawnego syna i też boję się o niego jak mnie zabraknie. Chyba chciałabym żeby ....chociaż byłoby mi bardzo ciężko.
Gość
5 lata temu
Bardzo ładna córka Podobna do mamy Ta pani jest kobieta z klasą!
gość
5 lata temu
Bardzo ją lubię. Życzę jej dużo zdrowia i siły w codziennym życiu.I pogody ducha mimo wszystko. :)
...
Następna strona