Oto nowa gwiazda Hollywood - Rami Malek, czyli "Freddie Mercury jak żywy" (ZDJĘCIA)

Filmy biograficzne o nieżyjących legendach muzyki zawsze przyciągają do kin tłumy widzów. Od dawna mówiło się o zobrazowaniu życia i kariery charyzmatycznego lidera zespołu Queen, Freddiego Mercury'ego. Przez lata brakowało jednak ludzi, którzy podjęliby się tego wyzwania, a i znalezienie idealnego aktora do głównej roli nie było łatwe.

Początkowo mówiło się, że Freddiego mógłby zagrać Sasha Baron Cohen, ze względu na podobieństwo fizyczne, jednak członkowie zespołu nie zaakceptowali kandydatury komika. Ostatecznie zdecydowano się zaangażować do tej roli niezbyt znanego aktora egipskiego pochodzenia. Rami Malek wystąpił wcześniej m.in. w serialu Gilmore Girls i Mr Robot. Ponoć Brian May i Roger Taylor od razu zachwycili się tym wyborem, a nawet stwierdzili, że Rami to "Freddie Mercury jak żywy".

Zdjęcia do filmu Bohemian Rhapsody rozpoczęły się w lipcu zeszłego roku, a tydzień temu miała miejsce światowa premiera. Od piątku można go oglądać także w polskich kinach. To gorący okres dla Maleka, który ma szansę na ogromną karierę i już stał się łakomym kąskiem dla reklamodawców oraz producentów filmowych, którzy chcą podpisywać z nim kolejne kontrakty. Pierwsze recenzje gry 37-latka są bardzo dobre.

Wybieracie się do kin zobaczyć, jak sobie poradził z tą trudną rolą?