Tomasz Malcolm, syn Moniki Zamachowskiej, nie ma łatwego życia. Najpierw rozwód rodziców i choroba ojca, a jakby tego było mało, nadpobudliwa matka, która zdradza każdy szczegół z życia prywatnego rodziny.
Na nieszczęście Tomka, Monika zdradziła też jeden ważny szczegół dotyczący swojego syna. Prezenterka poczuła się w obowiązku poinformować całą Polskę, że jej syn ma zespół Aspergera.
Następnie tłumaczyła się w swoim pokrętno-żenującym stylu: Zamachowska tłumaczy się z wywiadu z synem: "Zespół Aspergera to nie choroba. TO WYRÓŻNIENIE!"
Wszystko wskazuje na to, że nastolatek na dłużej zagości w polskim show biznesie. Syn Zamachowskiej dostał rolę w młodzieżowym paradokumencie TVN-u Szkoła. Serial porusza takie problemy uczniów jak UFO w szkole czy eliksir miłosny z krwi menstruacyjnej.
Oczywiście, jak w przypadku karier chyba wszystkich dzieci sławnych rodziców, Monika zapewnia, że nie miała nic wspólnego z zaangażowaniem nastolatka.
Przypomnijmy: Zamachowska tłumaczy, że nie załatwiła pracy synowi. "Sam zapisał się do agencji castingowej"
Tomek zagrał Marcina Olszewskiego, mało popularnego ucznia 2 klasy LO. W wyniku przegranego zakładu, jedna z "popularnych dziewczyn" - Natalia, musi umówić się z Marcinem. Chłopak wierzy w to, że dziewczyna naprawdę jest nim zauroczona. Ostatecznie Natalia upokarza Marcina przed całą szkołą, ale o dziwo wszystko dobrze się kończy. Uczniowie trzymają stronę chłopaka, a okrutna dziewczyna zostaje wyśmiana. W wyniku całej sytuacji chłopak przestaje być nieśmiały, a koniec podrywa nawet jedną z koleżanek. To chyba ostateczny dowód na to, że serial ma mało wspólnego z rzeczywistością.
Trzeba przyznać, że chłopak nawet nieźle wcielił się w rolę szkolnego niezguły. Myślicie, że uczył się aktorstwa od Zbyszka?