Trwa ładowanie...
Przejdź na

Krystyna Czubówna też była molestowana! "Przerobiłam to na własnej skórze. Niejeden raz"

92
Podziel się:

Znana lektorka opowiedziała, jak broniła się przed niechcianym "adorowaniem" przez przełożonych. Skutkowało to tym, że... pozbawiano ją pracy.

Krystyna Czubówna też była molestowana! "Przerobiłam to na własnej skórze. Niejeden raz"

Jesienią zeszłego roku w Hollywood wybuchł skandal, po tym, jak kilkadziesiąt kobiet oskarżyło Harveya Weinsteina o molestowanie seksualne i gwałty. To ośmieliło inne kobiety do przerwania zmowy milczenia. Na fali skandalu wypłynęły kolejne nazwiska wysoko postawionych ludzi z Hollywood, którzy nadużywali władzy i pozycji.

Afera wywołała społeczną dyskusję na temat przemocy seksualnej. W Internecie zainicjowano akcję #metoo, w ramach której molestowane kobiety dzielą się własnymi przeżyciami. Wiele z nich po raz pierwszy w życiu zdecydowało się powiedzieć o traumie, jakiej doznały. Akcja odbiła się szerokim echem także w Polsce. Wiele kobiet z pierwszych stron gazet przyznało, że problem molestowania istniał w show biznesie od zawsze.

Swego czasu Zofia Czerwińska opowiedziała, jak blokowano jej karierę, bo nie chciała chodzić do łóżka z producentami i reżyserami. Z tego powodu była skazana na granie epizodów.

Również Kinga Preis przyznała, że w swojej karierze spotykała się z przypadkami nadużywania władzy. W jednym z wywiadów opowiedziała o tym, jak otrzymała "niemoralną propozycję" od wysoko postawionej osoby po Festiwalu Filmowym w Gdyni.

Zaskakująco szczerym głosem w sprawie była Magdalena Cielecka, która stwierdziła, że owszem - takie praktyki mają miejsce, ale ostatecznie to od kobiet zależy, czy się na nie zgadzają. Dodała, że "jeśli chciała zostawać w pokojach hotelowych, to zostawała".

Teraz do dyskusji włączyła się Krystyna Czubówna, która potwierdziła, że tego typu praktyki są nagminne.

To jest zjawisko, które zawsze istniało, w radiu, telewizji, na uczelni. Na czym polega molestowanie - to są niewybredne dowcipy, propozycje, jakieś ocierania, podszczypywania itd. Wiemy jak to wygląda. Mało tego, to szło dalej... - mówi znana lektorka.

Czubówna przyznaje, że była w niechciany sposób "adorowana" przez przełożonych. Gdy zaprotestowała, odbiło się to na jej karierze.

Ja taką sytuację przerobiłam też na własnej skórze. Niejeden raz. Adoracje, czasami to wszystko się odbywało bardzo kulturalnie. Nie życzyła sobie pani tego, ale ma pani do czynienia ze zwierzchnikiem. A więc inteligentnie odbija się tę piłeczkę. Raz, drugi, trzeci, dziesiąty. Ale ponieważ te nagabywania są coraz intensywniejsze, nie ustają, ja byłam doprowadzenia do takiej sytuacji, że musiałam powiedzieć wprost, bez owijania w bawełnę i bez kurtuazji, co myślę na temat takiego zachowania. Skutkowało to tym, że przez wiele miesięcy nie byłam angażowana do pracy - wyznała 64-latka.

Czubówna dodaje, że to częsta sytuacja, gdy ma się do czynienia z osobą na wyższym stanowisku.

Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(92)
gość
5 lata temu
I bardzo dobrze, że jej się przypomniało.Koniec z piętnowaniem molestowanych kobiet.To chyba nie one powinny być krytykowane, nieprawdaż?
gość
5 lata temu
zaraz bedzie :" dopiero jej sie przypomnialo?". pewnie caly czas pamietala, ale teraz latwjiej mowic.
Gość
5 lata temu
Taka prawda, dobrze o tym mówić. Oczywiście należy wszytsko rozpatrywać z rozsądkiem. Nie każde zaloty są molestowaniem, ale na prawdę wiele z takich niby zalotów są żałosne i urągają godności człowieka. I trzeba z tym walczyć
gość
5 lata temu
Obcy facet na ulicy wsadził mi rękę pod spódnice i dotknął w intymnym miejscu. Na policji usłyszałam „co się dziwisz, przecież jesteś ładna”. Nawet nie zasłużyłam na zwrot Pani...
Gość
5 lata temu
Większość dziewczyn/kobiet raz na jakiś czas słyszy niewybredne dowc**y czy czasem ktos je klepnie w tylek. Mój instruktor na nauce prawa jazdy złapał mnie za kolano. Ciągle. Mówiłam koleżanka, a one że to na żarty, to przecież taki zabawny facet. Jak zacząć łapać, nie za kolano, a za udo to przestały mnie bawić jego żarty. W końcu ja, przestraszona 18-latka powiedziałam że mi się to nie podoba. No to on mnie zaczął głaskać między nogami. Każda szła mi kiepsko, ale wiedziałam gdzie jest hamulec. Pan instruktor nie zapisał pasów, a jak zachamowalam to nabil sobie porządnego guza. Przerwalam lekcje. Do prawa jazdy wróciłam po 5latach i zdałam bez problemów.
Najnowsze komentarze (92)
Mon
3 lata temu
Wywiad ukazał się w Wideoportalu. Dlaczego nie podpisujecie źródła?
gość
5 lata temu
Najpierw daja d**y dla kariery a teraz mowia ze byly molestowane.
gość
5 lata temu
Ogłoszenie ! Molestuję - tanio. Będzie o czym wywiad robić :)
gość
5 lata temu
ta pani jest aseksualna więc zdziwiło mnie to wyznanie..... no cóż.... różne są zboczenia....
gość
5 lata temu
W każdej pracy jest taka sytuacja , z tego wynika , że mężczyżni w większości to zwierzeta
gość
5 lata temu
Skończcie durne baby z tym " molestowaniem " . Jak s**a nie da , to pies nie weźmie . Najwyżej wiele z was beztalencia , nie zrobiłoby kariery .
Gość
5 lata temu
Wierzycie w te dyrdymały, seriooo?
gość
5 lata temu
moda na molestowania na bycie kopaczem g***a i lizopitek Zboczenie w całej rozciągłosci To poprostu choer srodowiska przewaznie zydowskie
gość
5 lata temu
czubówna antyseksi jak ja mogli molestowac? z braku laku dobry kit Jedynie głos ma ładny Ale brak kobiecosci Oj marżenia starszych pań w modzie
gość
5 lata temu
I tą szpetotę chciał ktoś molestować! Litości.
Gość
5 lata temu
A przestań babo dyrdymalić na stare lata kto tam chcialby taką mazepe molestować
Gość
5 lata temu
Ktora nie byla molestowana?
gość
5 lata temu
na starość sobie przypomniała
gość
5 lata temu
też byłam molestowana w pracy, tzn nikt mnie do niczego nie zmuszał ale na poczatku były teksty póżniej kolega z pracy jak tylko wszyscy wyszli z pokoju dotykał mnie po tyłku i biuście kiedy dałam mu ostatecznie do zrozumienia żeby sp....dalał zamienił moje życie w piekło, nastawił pozostały pracowników przeciw mnie. Zwolniłam się z pracy w lipcu, miałam dość , w tej chwili jestem bezrobotna kończą mi się oszczędności. Gdzie jest sprawiedliwość ?!?!?
...
Następna strona