Meghan Markle, dzięki małżeństwu z księciem Harrym, stała się nie tylko członkinią rodziny królewskiej, lecz również globalną celebrytką i "ikoną stylu". Projektanci z całego świata marzą o tym, aby księżna Sussex włożyła kreację ich autorstwa, ponieważ wiedzą, że gwarantuje im to błyskawiczną promocję i wysoką sprzedaż. Nie jest tajemnicą, że księżna lubi modę i nie szczędzi pieniędzy na modne stroje i dodatki. Na same sukienki wydała już ponad... 800 tysięcy złotych.
Jedną z czołowych brytyjskich projektantek jest Victoria Beckham. Była członkini ze społu Spice Girls, która od lat realizuje się w świecie mody, dostała nawet wraz z mężem, Davidem Beckhamem, zaproszenie na królewski ślub Meghan i Harry'ego. Okazuje się jednak, że* mimo łączących ich dobrych relacji nigdy nie ubierze nowej księżnej.*
Meghan wprawdzie bardzo podobają się projekty Victorii, ale uważa, że... będzie w nich źle wyglądać:
Nauczyłam się, że nawet jeśli coś wygląda świetnie na wieszaku, niekoniecznie będzie pasować na mnie. Uwielbiam sukienki Victorii Beckham, ale nie mam do nich odpowiednio smukłej sylwetki! – tłumaczy księżna Sussex
Biorąc pod uwagę, że wielu brytyjskich dziennikarzy zarzuca ciężarnej księżnej, że jest za szczupła, jej tłumaczenie wydaje się dość dziwne.
Myślicie, że to prawdziwy powód czy tylko pretekst, aby nie zakładać sukienek od Victorii?