Trwa ładowanie...
Przejdź na

Michelle Obama w swojej autobiografii pisze o in vitro i poronieniu. "Czułam, jakbym zawiodła"

97
Podziel się:

Sasha i Malia przyszły na świat dzięki metodzie sztucznego zapłodnienia. Była Pierwsza Dama zaprzecza też doniesieniom o politycznych ambicjach. "Nigdy nie byłam fanem polityki, a moje doświadczenia z 10 lat spędzonych w Białym Domu nie sprawiły, że zmieniłam poglądy".

Michelle Obama w swojej autobiografii pisze o in vitro i poronieniu. "Czułam, jakbym zawiodła"

O aktualnym prezydencie USA, Donaldzie Trumpie, trudno mówić jako o ulubionym. Miliarder - polityk ma wielu swoich ortodoksyjnych zwolenników, ale to Obamę popierały największe gwiazdy Hollywood, mniejszości i przywódcy państw europejskich.

Podobnie jest w przypadku obecnej i byłej Pierwszej Damy - podczas gdy Melania Trump wydaje się wielu Amerykanom obca i nieprzystępna, Michelle była blisko ludzi i bardzo angażowała się społecznie.

Żona Baracka Obamy jakiś czas temu zapowiedziała wydanie swojej autobiografii, która właśnie trafia do księgarń. W Becoming Michelle zwierza się z intymnych doświadczeń, takich jak poronienie czy poczęcie córek metodą in vitro.

Czułam, jakbym zawiodła. Nie wiedziałam, jak powszechne są poronienia, bo nigdy o nich nie rozmawiamy. Bardzo ważne jest, żeby uświadamiać młode matki o tym, że poronienia się zdarzają - powiedziała w wywiadzie ABC promującym publikację.

Uważam, że najgorsza rzecz, jaką robimy sobie nawzajem jako kobiety, to niedzielenie się prawdą na temat naszych ciał i tego, jak one działają - dodała.

Michelle wyznała też, że z Barackiem chodzili na terapię małżeńską:

W ten sposób nauczyliśmy się rozmawiać o różnicach między nami. Znam bardzo dużo młodych par, które mają problemy i myślą, że coś jest między nimi nie tak. Chcę, żeby wiedzieli, że Michelle i Barack Obama, którzy tworzą fenomenalne małżeństwo i bardzo się kochają, muszą nad tym pracować. I zwracamy się o pomoc w tej sprawie, kiedy tego potrzebujemy - wyznała.

Zapytana o ambicje polityczne i ewentualną przyszłą prezydenturę zdecydowanie odmawia:

Nigdy nie byłam fanem polityki, a moje doświadczenia z 10 lat spędzonych w Białym Domu nie sprawiły, że zmieniłam poglądy - zapewnia w książce.

Wyobrażacie sobie tak mocne wyznania padające z ust żon polskich polityków?

Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(97)
Gość
5 lata temu
Mówcie co chcecie ale to chyba pierwsza i ostatnia tak" ludzka " pierwsza dama 😉
Gość
5 lata temu
można nie lubić baracka obamy, ale michelle zawsze miała klasę i angażowała się w ważne dla społeczeństwa sprawy - jest taką samą ofiarą urzędu pierwszej damy jak melania- fajne babki a mężowie nie do pozazdroszczenia
gość
5 lata temu
Kobieta elokwentna i inteligentna. Świetna Pierwsza Dama
Gość
5 lata temu
Fajnie ze o tym mowi
XXX
5 lata temu
Ona tez sie nie boi mowic o tym, ze jej dwie corki sa z IN VITRO! A w Polsce jak zwykle sredniowiecze, gdzie sie wszystkiego zabrania! Malgosia Rozenek tez o tym mowi glosno! I brawo im za to!
Najnowsze komentarze (97)
gość
5 lata temu
Moze Rozenek powinna poprosic Michalle o pomoc w kampani za in vitro??? wykorzystac to ze jest sie znanym i ma sie kontakty.... a Obama wydaje sie byc taka co poparla by nawet na odległość taka wazna sprawe
gość
5 lata temu
Super kobietka
gość
5 lata temu
Cała ta jej książka to jedno wielkie, plugawe kłamstwo. Przecież ona to FACET!!!! Michael. Jak facet może zajść w ciążę, nawet in-vitro??? Ci dwoje to jedna wielka ściema. Razem z tymi swoimi adoptowanymi córkami. Przecież kto chce to może poczytać w necie o dwóch gejach Obamach.
gość
5 lata temu
Miszelka to taki kon perszeron , taki transik - obrzydliwocs moze czlowieka ogarna jak sie na to "cos" patrzy.
xxx
5 lata temu
Bardzo elokwentna i sympatyczna PIERWSA DAMA !
gość
5 lata temu
Świetna kobieta, Barack super też! :)
Gość
5 lata temu
Chcesz dziecka z to płać z własnej kieszeni ! Prymitywie z ostatniego komentarza!!!
Gość
5 lata temu
Po co ta dyskusja na temat finansowania in vitro... W Polsce tylko przez krótką chwilę było finansowanie. Teraz nie jest i wcześniej też nie było i jakoś osoby, których ten problem dotyczy nie skarżą się, że muszą czasami nawet brać kredyty żeby zapłacić za leczenie. Co najwyżej mogą się skarżyć na to, że rządzący chcą wprowadzić takie ograniczenia, które wierzą się praktycznie z zakazaniem in vitro w Polsce i tym samym odebrać im jedyną nadzieję. I dajcie sobie spokój z tymi złośliwym komentarzami. Zawsze najwięcej krzyczą Ci, których ten problem nie dotyczy. A niestety ten problem jest bardzo powszechny i jeśli kogoś nie dotyczy w danej chwili to niestety może się to zmienić... Jest coś takiego jak niepłodność wtórna lub może się przytrafić komuś z naszych bliskich. Ludzie więcej życzliwości!
Gość
5 lata temu
I*****a z i****a co 2 kadencję pod rząd okłamali Polaków ze zniosą nam wizy
Gość
5 lata temu
Ja zaglosowalabym na nią
gość
5 lata temu
Do cholery co to za moda o tych poronieniach,invitro????a wolactwo naśladuje czarnych jankesów we wszystkim i tak samo robi,nic swojego,tylko co jankesi....
gość
5 lata temu
Wspaniała kobieta... podziwiam za te szczere wyznania..
gość
5 lata temu
Mądra kobieta
Gość
5 lata temu
Barac wiele zawdzięcza swojej żonie która pomogła mu w karierze politycznej. Teraz dba o wizerunek rodziny. Myślę, że oboje jeszcze zawalcza w wyborach.
...
Następna strona