Trwa ładowanie...
Przejdź na

Nominowany do Oscara filmowiec z Hollywood NARUSZYŁ NIETYKALNOŚĆ polskiego policjanta. SĄ ZARZUTY!

88
Podziel się:

Próbujący mu pomóc ratownik stracił część zęba. Grozi mu do trzech lat więzienia.

Nominowany do Oscara filmowiec z Hollywood NARUSZYŁ NIETYKALNOŚĆ polskiego policjanta. SĄ ZARZUTY!

Międzynarodowy Festiwal Filmowy EnergaCamerimage w Bydgoszczy jest imprezą o tyle prestiżową, co skupiającą uwagę przede wszystkim branży filmowej. Tegoroczna edycja, za sprawą wtorkowej awantury, znalazła się jednak na językach wszystkich i trafiła nawet na łamy Pudelka. Zwykle jest to zaszczyt, lecz w przypadku imprezy tej klasy chyba ciężko mówić o sukcesie...

Wszystko za sprawą cenionego operatora, 50-letniego Matthew L. Odpowiada on za zdjęcia m.in. do Iron Mana czy Czarnego Łabędzia, za którego był zresztą nominowany do Oscara. Nagrody nie zdobył, lecz to ugruntowało jego pozycję w Hollywood. Nic więc dziwnego, że został zaproszony przez organizatorów bydgoskiej imprezy.

L. najwyraźniej postanowił wykorzystać wyjazd w celach rozrywkowych, bo we wtorek obsługa hotelu, w którym został ulokowany, zgłosiła pracownikom medycznym, że filmowiec dziwnie zachowuje się, omdlewa i wyraźnie czuć od niego woń alkoholu. Próba interwencji medyków zdecydowanie nie spodobała się gwieździe i 50-latek... rzucił się z pięściami na próbujących mu pomóc ratowników. Ostatecznie został siłą umieszczony w celi, gdzie przed postawieniem mu zarzutów musiał wytrzeźwieć. Lokalne media donosiły, że miał trzy promile alkoholu we krwi.

W środę policja potwierdziła wcześniejsze doniesienia. Pacjent nagle stał się agresywny w stosunku do ratowników medycznych, używał niecenzuralnych słów i uderzył kierownika zespołu ratownictwa medycznego. Ratownik przewrócił się na chwilę, doznał obrażeń, ma ukruszony ząb - opisuje w rozmowie z tvn24 Krzysztof Wiśniewski z Wojewódzkiej Stacji Pogotowia Ratunkowego w Bydgoszczy.

Niestety późniejszy przyjazd policji nie uspokoił narwanego filmowca. Gdy przyjechali na miejsce, mężczyzna szarpał się z ratownikami i nie reagował na polecenia policjantów. Sam miał obrażenia twarzy. Jego agresja skierowała się w stronę policjantów, którym naubliżał i naruszył ich nietykalność cielesną - mówi podinsp. Monika Chlebicz z Komendy Wojewódzkiej Policji w Bydgoszczy.

W środę Matthew L. usłyszał zarzuty naruszenia nietykalności cielesnej policjantów i ratowników medycznych. Grozi za to do trzech lat pozbawienia wolności.

Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(88)
gość
5 lata temu
Niestety sprawiedliwość dla bogatych nie istnieje. Zapłaci, wywinie się, a wszyscy zapomną. A szkoda.
qqq
5 lata temu
w hameryce ratownicy mogli by go pozwac na ciezkie mijony zoltych monet..
Gość
5 lata temu
I dobrze! Wszyscy równi wobec prawa. Nie ma świętych krów!
gość
5 lata temu
i dobrze mu
Gość
5 lata temu
To, że jest sławny nie oznacza, że wszystko mu wolno
Najnowsze komentarze (88)
gość
5 lata temu
I mam już temat na film.Ziobro go wymieni za Polańskiego
Gość
5 lata temu
Oby tylko nasze ciapciaki nie wystraszyły się i potraktowali go tak jak w Stanach czyli ciupa i ewentualna kaucja po miesiącu.
Gośća
5 lata temu
Nie rozumiem tej całej nagonki i robienie z ratowników ofiar . Pracuje z ratownikami na SORe i większości to są gburowate aroganckie osoby które swoim zachowaniem doprowadzają do białej gorączki pacjentów i ich rodziny . I ta ich postawa - dziękować na kolanach bo wkoncu oni ratują życie. Wybierając ten zawód nikomu nie robiła łaski że wypełniają swoje obowiązki . A jak ten pan niechcial ich pomocy to powinni dać mu spokój , żyjemy w wolnym kraju
gość
5 lata temu
zaraz wyjedzie i polskie prawo bedzie moglo pocalowac go w d**e i umorzy sprawe. Ratownicy i policjanci powinni podac q**siarza o odszkodowanie
gość
5 lata temu
Ale agresywny żółtek.
Gość
5 lata temu
Nie policjanta... Tylko ratownika medycznego...
gość
5 lata temu
D***l
Gość
5 lata temu
Nie przewidział, że w Polsce nie będzie umiał pić.
gość
5 lata temu
ze tez ichniejsze szweje nie zrobiły pogadanki pajacom z holywudu , ze do Polakow lepiej nie fikać, jak juz paru ich szwejow miało okazje sprawdzic
rYcio
5 lata temu
To bardzo miły i łagodny człowiek. Coś musiał zmieszać z naszą gorzałką. Uczymy się do końca życia.
gość
5 lata temu
nie powinni mu żałowac gumy na komendzie , taki bubek nie wie kim jest , zwłaszcza jak sie znajdzie np w Polsce , guma by szybko dupka wyprostowała
gość
5 lata temu
Zostawcie go w spokoju. Nigdy się nie naj***liscie?
gość
5 lata temu
Przyjechał do Polski i myślał że 3 promile to u nas norma i nikt nie zauważy? ;-)
Gość
5 lata temu
Malpa z metra cieta
...
Następna strona