Trwa ładowanie...
Przejdź na

Rafał Zawierucha wspomina u Wojewódzkiego swoją hollywoodzką przygodę: "Margot zapisała mi swój numer na ręce"

133
Podziel się:

Niestety, prowadzący kiepsko zniósł konkurencję i zamiast rozmawiać ze swoimi gośćmi o ich sukcesach, zaczął czytać na głos swoją autobiografię...

Rafał Zawierucha wspomina u Wojewódzkiego swoją hollywoodzką przygodę: "Margot zapisała mi swój numer na ręce"

Gośćmi przedostatniego w tym sezonie odcinka programu Kuby Wojewódzkiego byli Paweł "weź nie pytaj" Domagała oraz Rafał Zawierucha, świeżo opromieniony blaskiem Hollywood.

Domagała rozpoczął wizytę w studiu od wykonania na żywo swojej najsłynniejszej piosenki, promującej album 1984.
Tak nawiązując do tej twojej piosenki, co ty, Paweł masz do pięćdziesięciolatków? - zagaił prowadzący, odnosząc się do fragmentu "Kiedy stuknie mi pięćdziesiąt lat, wkoło fury i bzdury".

Do ciebie nic nie mam, bo już dawno jesteś po… - odpowiedział aktor. Ja nie mam z tym problemu. Po płycie niewiele się zmieniło, nadal jeżdżę metrem, nikt mnie nie zaczepia. Może jak się coś zmieni to nagram następną płytę, że jest mi źle, bo mam fejm i hajs. Kiedy nagraliśmy "Weź nie pytaj" i rozesłaliśmy ją po rozgłośniach, dostaliśmy odpowiedzi, że nie znajdziemy na to publiczności. Ta piosenka powstała, kiedy dowiedziałem się, że Zuzka jest w ciąży. Ty nie siedzisz w temacie, ale tak jest, że dowiadujesz się, że będziesz miał dziecko, jak ci kobieta o tym powie. I tak sobie siedziałem i myślałem, że naprawdę wszystko mam. Wierność jest dla mnie bardzo ważna, ale nie wiem, co będzie, jak mi odwali za dwadzieścia czy trzydzieści lat. Ale…nie. Ja zresztą po koncertach wracam do domu, bo mamy małe dziecko.

Domagała w ogóle ma teraz świetny czas w życiu, bo oprócz tego, że został po raz drugi ojcem i nagrał płytę, którą puszczają, czasem aż przesadnie często, wszystkie polskie rozgłośnie, zagrał też główną rolę w komedii romantycznej Serce nie sługa.

Czy ty masz obecnie komfort odmawiania? - zapytał Wojewódzki. Mam na myśli aktorstwo.
Muzyka dała mi wolność, zauważyłem, że nie muszę brać wszystkiego - wyjaśnił Domagała. Większości rzeczy odmówiłem, czekam na coś, w czym mógłbym się naprawdę sprawdzić. Ja odmawiam propozycji z Hollywood. Oczywiście, póki Daniel Craig nie przeprosi Tomasza Kota to ja nie gram w Hollywood! Poza tym muszą wyjaśnić tę sprawę z #MeeToo, dopóki to się nie wydarzy to gwarantuję, że przez najbliższe 10 lat nie zagram w Hollywood. Trzeba być konsekwentnym! Ale bardzo czekam na Rafała, bo wprawdzie nie gram w Hollywood, ale jestem ciekaw, jak tam jest.

Rafał Zawierucha nie mógł zbyt wiele mówić o pracy z Quentinem Tarantino przy filmie Once Upon a Time in Hollywood, w którym zagrał młodego Romana Polańskiego, bo kontrakt zobowiązuje go do dyskrecji. Nie jest jednak tajemnicą, że Tarantino, jak zwykle, zgromadził na planie plejadę gwiazd, w tym Leonardo DiCaprio, Ala Pacino, Brada Pitta i Margot Robbie, która zagrała młodą Sharon Tate, żonę Polańskiego zamordowaną przez sektę Charlesa Mansona. Wejściu Zawieruchy do studia towarzyszył utwór z Pulp Fiction.

Bardzo piękne powitanie - ucieszył się Rafał. Ja nie wiedziałem, co mnie tu spotka, ale pomyślałem, że przyjdę i sprawdzę. Bardzo cię pozdrawia mój brat, moja siostra, ale tata cię nie pozdrawia. Ja w ogóle nie wiem, jak to się zaczęło, zadzwonili do mojego agenta. Od dawna marzyłem o tym, żeby zagrać w Hollywood. Można to nazwać bezczelnością, ja to nazywam podążaniem za swoimi marzeniami. Jak byłem dzieckiem to przyjeżdżała ciocia z Ameryki i mówiła: o, macie najs samochód. Przywoziła nam drewniane ołówki… Co musiałem zagrać to jest sikret, ja byłem w szoku, jak oni mogą po takim nagraniu zdecydować. Najpierw zobaczyłem Margot Robbie i powiedziałem "Cześć, jestem twoim nowym mężem", a za chwilę ktoś mnie stuka w ramię i mówi: "Cześć, Rafał, witam w rodzinie Tarantino", to był Quentin i ja się rozpłynąłem kompletnie. Słyszeli o Polsce, o naszej filmografii, bardzo się ucieszyli…

… że dojechał - uzupełnił Domagała

Jest jedna historia, o której nikomu nie mówiłem - wyznał Zawierucha. Poszedlem spotkać się z Margot przed jedną ze scen i Margot zaproponowała, żeby się spotkac poza planem, a ja mówię: to zadzwoń do mnie, bo ja nie mam przy sobie telefonu, a ona wzięła moja rękę i zapisała mi na ręce swój numer...

Niestety, spełniony "American dream" Zawieruchy przegrał z nieposkromionym pędem do autopromocji Wojewódzkiego, który *po prostu zaczął czytać na głos swoją autobiografię i opowiadać o straconej szansie zagrania z Jimem Carreyem. *

Rozmawiałem o tobie z Leonardo DiCaprio - zgasił go Zawierucha. Powiedział: Kuba Wojewódzki? Nie znam...

Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(133)
Gość
5 lata temu
Gratulacje dla Zawieruchy i powodzenia!może będziemy mieli 2 gwiazdę w Hollywood po Poli Negri
Paula z Nocne...
5 lata temu
Bardzo fajny chłopak się wydaje. Widać ze się szczerze cieszy ta przygoda w Hollywood Każdy by się cieszył
gość
5 lata temu
Wojewodzki to p****t
gość
5 lata temu
Wojewódzki ooooddbyt zamiast ust ble....
agu
5 lata temu
Fajne chłopaki (prócz Wojewódzkiego) i fajny odcinek
Najnowsze komentarze (133)
gość
5 lata temu
domagał jest taki sam w każdym filmie - zatrudniają go tylko dzięki teściowi ? jego śpiewanie to też totalna pomyłka ale marketing wmawia ludziom, że to objawienie
Gość
5 lata temu
Rafał bardzo grzeczny i ułożony facet, życzę mu wszystkiego najlepszego.
Gość
5 lata temu
O jezu nareszcie ktoś to napisał. Wojewódzki ma usta które wyglądają jak wejście do d**y!
gość
5 lata temu
sciema,typ ma bujna wyobraznie,margot i on haha,za slaby jest
gość
5 lata temu
Bardzo fajni, ciepli, sympatyczni goście.
gość
5 lata temu
ta m******a aktorska i muzyczna promowana tak nachalnie chyba tylko dzieki plecom tescia - ferdka kiepskiego, przeciez tego nie da sie ani sluchac, ani ogladac. drugi gosc dosc zabawny i nieglupi, oby tylko nie wycieli go w tym filmie, chociaz i minuta u tarantino nobilituje, wiec niech ma, jak najwiecej tych minut, tak abstrahujac - czyzby cioteczka?
gość
5 lata temu
Uwielbiam P.Domagałę ,a Zuzanna też ok,szczęścia im życzę
gość
5 lata temu
Domagała to doskonały aktor komediowy.Zawieruchy nie znam, ale wyglądu amanta to on na pewno nie ma. Nie znoszę kurdupli.
gość
5 lata temu
Bardzo fajni faceci oczywiście pp. Zawier**** i Domagała. Życzę im samych sukcesów. Panie Zawier**** świetnie Pan zgasił tego de.... Wojewódzkiego
gość
5 lata temu
Powiatowy wygląda już jak stara,pomarszczona,farbowana i pierdusiata baba
gość
5 lata temu
Kuba zapraszaj więcej taki gości.Fajnie się oglądało.
gość
5 lata temu
Żeby zrobić karierę w Hollywood trzeba mieć dobry akcent. Aktorzy jak tam jadą, kończą jakiejś szkółki aktorskie, a jedyne co powinni to zatrudnić personalnego trenera akcentu. Jedną z ciekawszych metod nauki jest powtarzać język polski po Amerykaninie (lub Angliku, jeśli tego się uczymy le musimy się zdecydować na jedno). Dużo łatwiej jest wychwycić różnicę sposobie wymawiania na własnym języku - wszystkim tą metodę polecam.
gość
5 lata temu
Wojewódzki przegina z promowaniem swojej książki. Już któryś tydzień z rzędu w każdym z programów pokazuje ją, nawiązuje do niej itd.
gość
5 lata temu
Weś nie czytaj
...
Następna strona