Zwycięzcy Top Model podzielili los zwycięzców Idola: po wygranej odwiedzili kilka pasm śniadaniowych i zniknęli z show biznesu. Jak to często bywa w programach mających na celu wyłonienie prawdziwych talentów, wygrywają najbardziej medialne postaci, które niekoniecznie dobrze radzą sobie z rzeczywistością poza kamerami. Tak było w przypadku Alicji Janosz, która po wydaniu hitu o jajecznicy przepadła na dobre, sytuacja powtórzyła się też w przypadku Radosława Pestki, który choć starał się podtrzymać zainteresowanie mediów udostępnianiem zdjęć nagiego penisa, również zniknął z portali plotkarskich, a i o jego sukcesach w branży nie słyszy się za wiele. Los kolegów "po fachu" podzielił także Michał Baryza, który od kilku miesięcy próbuje wszystkiego, by wrócić na języki. Doszło nawet do tego, że "model" usiłował wmówić fanom, że dzięki znakom od Boga się nawrócił. Kiedy to nie poskutkowało, Baryza postanowił pójść na skróty. Na swoim profilu na Instagramie udostępnił zdjęcie nagich pośladków swojej partnerki, która leży na jego kroczu w "seksownym" stroju.
Zobacz: Michał Baryza pokazał ZDJĘCIE PÓŁGOŁEJ DZIEWCZYNY leżącej na jego kroczu (!). "Najpierw na klęczkach do Częstochowy, a potem GOŁE DSKO na Insta"**
Niestety, nawet tak kontrowersyjne treści niewiele pomogły. Baryza - choć zapewne sądził, że seksowne zdjęcie pomoże jego karierze i budowaniu modnego ostatnimi czasy wizerunku "bad boya" - stał się pośmiewiskiem sieci.
Tym razem, być może z okazji minionych spotkań rozegranych przez reprezentację Polski w piłce nożnej, Baryza postanowił przypomnieć, że przed laty trenował ten sport na pozycji bramkarza. Jego sukcesy w tej dziedzinie, podobnie jak w modelingu, nie były powalające. Najdalej udało mu się dojść do IV ligi województwa kujawsko-pomorskiego. To i tak o jedną ligę wyżej, niż udało się dotrzeć w show biznesie.
Teraz Baryza marzy, by powrócić do gry w piłkę:
Cały czas chcę być częścią świata mody, choć gdy zaczynałem przygodę z show biznesem, myślałem, że to wszystko jest takie piękne… Gdy wszedłem w to już głębiej, nieco zrewidowałem ten pogląd. Robię swoje i mówię ludziom wprost pewne rzeczy, choć wiem, że czasem na tym tracę. W piłce zasady są jasne. Wszystko weryfikują twoje umiejętności. Albo jesteś dobry i grasz, albo słaby i nie grasz. W Polsce zrobiłem już właściwie wszystko, dla wszystkich projektantów. Ten rynek nie rozwija się tak jak zagranicą. Próbowałem swoich sił w Mediolanie, ale musiałem wrócić do kraju, głównie z przyczyn, o których już mówiłem. Ostatnio kiełkował mi też w głowie plan, by wyjechać do USA i tam łączyć grę w piłkę z modelingiem, ale na razie nic z tego nie wyjdzie - mówi Baryza w rozmowie z Przeglądem Sportowym.
Cóż, osobowość piłkarza Baryza właściwie już ma. Tak niesmacznych fotografii z łóżka nie powstydziłby się nawet król żenady, Sławek Peszko.
Kto wie, może selekcjoner kadry, Jerzy Brzęczek spełni marzenie Michała?