Blogerka zdobyła popularność dzięki spektakularnej metamorfozie. Przez rok ukrywała, że... ZNOWU PRZYTYŁA (ZDJĘCIA)
23-letnia Ariana Omipi najpierw schudła 50 kilo, a po roku przytyła... 60. "Nie chciałam zawieść moich fanów" - tłumaczy się z ukrywania swojej wagi Australijka.
Media społecznościowe od dawna są krytykowane za promowanie niezdrowych i nierealistycznych ideałów piękna i stylu życia. Blogerzy i "influencerzy" prześcigają się w pomysłach, jak zaprezentować swoją codzienność w najbardziej oderwany od rzeczywistości sposób. Przez to wielu młodym ludziom wydaje się, że życie ich "idoli" składa się wyłącznie z egzotycznych podróży, sesji zdjęciowych i zakupów.
O tym, że rzeczywistość potrafi być dużo bardziej prozaiczna, a czasem nawet okrutna, boleśnie przekonała się choćby Dominika Gwit. Aktorka nie zdążyła jeszcze do końca wypromować książki poświęconej swojej "spektakularnej metamorfozie", a już ponownie przybrała na wadze.
Podobna historia przytrafiła się niejakiej Arianie Omipi, australijskiej blogerce, która na co dzień mieszka w Nowej Zelandii. W 2014 roku dziewczyna postanowiła zmienić swoje życie i zadbać o zdrowie.
Miałam 19 lat, rozstałam się z chłopakiem i ważyłam 130 kilo - wspomina Ariana. Postanowiłam wtedy, że to właściwy moment, by wreszcie się za siebie zabrać.
Omipi w zaledwie kilka miesięcy udało się schudnąć aż 50 kilogramów, a jej obszerna relacja z walki z nadwagą przykuła uwagę mediów i wielu marek, które nawiązały z nią współpracę.
Niestety, już rok później dziewczyna nie tylko wróciła do starej wagi, ale w dodatku szybko "nadrobiła" kolejne 10 kilogramów. Ariana uznała jednak, że nie może pokazać na blogu, że znów wygląda jak dawniej.
Bałam się, że zawiodę swoich fanów - tłumaczy blogerka. Na bloga i profil na Instagramie wrzucałam starannie wykadrowane nowe zdjęcia albo te z czasów po pierwszej diecie.
Ostatecznie Omipi postanowiła raz jeszcze zawalczyć o swoje ciało i zdrowie. W lutym tego roku przeszła zabieg rękawowej resekcji żołądka i znów udało jej się schudną kilkadziesiąt kilogramów.
Australijka twierdzi, że tym razem jest zdeterminowana, by utrzymać wywalczoną wagę.
Zobaczcie, jak wyglądała kiedyś, a jak dzisiaj. Trzymacie za nią kciuki?
Ariana dopiero w lutym tego roku przyznała przed fanami, że ponownie zmaga się z otyłością. Miesiąc później przeszła poważny zabieg, który miał jej pomóc w schudnięciu i utrzymaniu nowej wagi.
Australijka w 2014 roku chwaliła się, że w ciągu 3 miesięcy zrzuciła 21 kilogramów. "Udało mi się to, mimo sezonu świątecznego" - pisała na blogu.
Ariana z dumą pokazywała zestawienia swoich zdjęć sprzed diety z tymi prezentującymi jej aktualny stan.
Choć teraz Ariana równie chętnie pokazuje zdjęcia z minionego roku, to przez kilkanaście miesięcy ukrywała przed fanami to, jak naprawdę wygląda.
W marcu 2018 roku 23-latka przeszła zabieg rękawowej rekasacji żołądka. To poważna operacja, która niesie za sobą duże ryzyko. Na szczęście, w przypadku Australijki obyło się bez komplikacji.
Dzięki operacji, diecie i ćwiczeniom, Ariana w pół roku znowu schudła kilkadziesiąt kilogramów. Jest jednak zdeterminowana, by tym razem utrzymać nową wagę na stałe.
Dziewczyna z dumą prezentuje, jak teraz wygląda.
Ariana wie, że o swoją sylwetkę będzie musiała dbać przez całe życie. Teraz regularnie ćwiczy na siłowni.
Omipi nie jest na restrykcyjnej diecie, ale wie, że to właśnie jej zamiłowanie do słodyczy i niezdrowego jedzenia przyczyniło się do pierwszej "dietetycznej porażki". Teraz nie odmawia sobie przyjemności, ale na co dzień odżywia się zdrowo.