Można powiedzieć, że Katarzyna Skrzynecka ma w życiu prawdziwe szczęście. Nie dość, że pracowita warszawianka od lat spełnia się w roli aktorki, występując na deskach teatru Capitol i jurorując w programie Twoja Twarz brzmi Znajomo, to jeszcze może się pochwalić udanym związkiem z kulturystą Marcinem Łopuckiem, z którym tworzą nieco ekscentryczną, aczkolwiek - zdaje się - bardzo szczęśliwą parę. Z byłym mężem, policjantem Zbigniewem Urbańskim, celebrytka nie doczekała się potomstwa, dlatego w momencie, gdy w 2009 roku poślubiła Łopuckiego, Kasia dobrze wiedziała, że chce założyć z Marcinem rodzinę. Gwiazda przyznała w jednym z wywiadów, że długo musiała starać się z partnerem o dziecko, zanim w 2011 na świat przyszła Alikia.
Wcześniej czterokrotnie byłam w ciąży i nie udało mi się urodzić dziecka - wyznała Kasia. Alisia była wyczekiwana i wymarzona. Nigdy nie straciłam nadziei.
W niedzielę ukochana córka Skrzyneckiej skończyła siedem lat i z tej okazji Katarzyna postanowiła wyprawić dziecku huczne przyjęcie. Na imprezie urodzinowej Alikii, która odbyła się w sali oświetlonej neonami i laserami, nie zabrakło tłumu przyjaciół dziewczynki oraz słodyczy, zabawek i wielkiego tortu.
Ach, co to była za niedziela - napisała. Greatest radość ever. Dziecięca impreza urodzinowa. Kameralna sala i świetlne animacje. Mega frajda widzieć tę radość w oczach dzieci. Sto lat córeczce.
Pod fotografią pojawiło się kilka komentarzy z urodzinowymi gratulacjami od fanów aktorki dla "Alisi".
"Sto lat dla księżniczki i niech Wam zdrowo rośnie. Cieszcie się każdym dniem, bo dzieci szybko rosną...", "Wszystkiego najlepszego dla córeczki i dla pani", "Co za radość! Widać, że dzieci bawiły się wyśmienicie. Pozdrawiam" - pisali internauci.
Trzeba przyznać, że Skrzynecka i Łopucki nie oszczędzali na przyjęciu urodzinowym Alikii. Słusznie?