Trwa ładowanie...
Przejdź na

Autor "Dilera Gwiazd" wyznaje: "Aktorzy pisali do mnie SMS-y, bym ich nie opisywał"

210
Podziel się:

"Większość gwiazd kupowała towar tańszy, który zawierał lewamizol, substancję do czyszczenia jelit bydłu" - zdradził dziennikarz śledczy, który opisał sprawę Cezarego P.

Autor "Dilera Gwiazd" wyznaje: "Aktorzy pisali do mnie SMS-y, bym ich nie opisywał"

Piotr Krysiak wstrząsnął polskim showbiznesem publikując Dziewczyny z Dubaju. Teraz książka Diler Gwiazd podsumowuje jego dziennikarskie śledztwo w sprawie Cezarego P., który przez wiele lat zaopatrywał gwiazdy w "kotlety", które z garmażerką nie miały wiele wspólnego.

W programie Agnieszki Gozdyry Skandaliści opowiedział o szczegółach sprawy. Opisywał między innymi zażyłość P. ze swoimi klientami.

W podsłuchanych rozmowach widać, kiedy klienci go pospieszają. Na punkcie swojego samochodu miał świra, działał aż 8 lub 9 lat. Mało który diler działa tak długo. Zaczął być zbyt pewny siebie, szpanował i to go zgubiło - podsumował Krysiak.

W programie wypowiedział się przebywający w Stanach Zjednoczonych Krzysztof Gojdź.

Każdy wiedział o Cezarym P. Część celebrytów zaczęła panikować, że wyjdzie na jaw, że one kupowały od niego narkotyki - wyjaśnił.

Cieszy mnie, że to wyjdzie na jaw, bo dla współczesnych nastolatków oni są idolami. Jeśli publicznie wyszłoby to na wierzch - być może tymi idolami być przestali - nie mógł ukryć nadziei w głosie.

Zawsze znajdzie się inny diler - inny kontakt gdzie można zakupić narkotyki. Póki celebrycki światek będzie ulegał "modzie na koks" - ten problem będzie występował - spuentował doktor.

Do jego słów nawiązał też Krysiak. Podkreślił, że aura sukcesu często bywa jedynie fasadą nieuporządkowanego życia.

U nas nikt nie bierze, wszyscy są idolami, prowadzą świetne, nieskazitelne życie, a spod kołdry wychodzą brudy. Nie będzie Cezarego będzie Piotrek, zniknie Piotrek, będzie Agnieszka - zapewniał.

Aktorzy pisali do mnie SMS-y, bym ich nie opisywał. Nie poświęciłem temu zbyt wiele miejsca, ale niektóre osoby w mojej książce się znalazły.

Gość programu zdradził też, jakiego szyfru używali klienci Cezarego P.

Jedna z pań prosiła o zapakowanie "szampana" do pudełka po środku przeciwbólowym. U Cezarego P. jeśli kupowałaś za 300 złotych - kupowałaś tzw. "szampana". Jeśli kupujesz droższy wariant, kupujesz "moeta". Nie wiedziałem, że kokainę można nazywać "flaki" "opona" "kotlety". Oni wszyscy wiedzieli,dokonywali samokontroli - powiedział.

Okazuje się, że rynek - także narkotykowy - nie znosi próżni.

Co się dzieje z tymi ludźmi? - Mają nowego dilera - tłumaczył Krysiak. Od półtora roku.

Okazuje się, że zdaniem autora to nie "pudrowanie noska" celebrytów może przynieść najgorsze skutki. Wspomiał o historii, która ma w tle bardziej odpowiedzialny zawód.

Jest jedna osoba, która zrobiła na mnie większe wrażenie niż ci znani. Wśród klientów była położna, która zamawiała towar do jednego z najbardziej znanych szpitali. Brała, wciągała, szła odbierać poród. Kto jest bardziej niebezpieczny? Zamawiała, żeby wytrzymać więcej niż jeden dyżur. I kto jest bardziej niebezpieczny? Ona czy artysta? - pytał retorycznie.

U nas jest totalnie odwrotnie niż w Stanach, tam telewizja ogłasza, że celebryta idzie na odwyk, bo sobie nie poradził. I nie jest tam skreślony. Oni też spełniają funkcję edukacyjną. Ludzie myślą, jak on poszedł, to ja też pójdę.

W programie głos zabrał również... Krzysztof Rutkowski.

Ja nie jestem w środowisku celebrytów warszawskich, ale znam te osoby. Dla mnie są to smutni i biedni ludzie. Biorą wszyscy. Znane osoby wychodzą cztery razy na godzinę do toalety. Taksówka podjeżdża, dziwnym zbiegiem okoliczności coś biorą i idą dalej. Jest ogromna łatwość dostępu do narkotyków. Wystarczy zadzwonić na telefon, który odpowiednio przyjmuje zamówienie, taksówka dowozi - stwierdził detektyw.

Cezary P. był ostrożniejszy niż wynikałoby to ze słów Rutkowskiego.

Sprawdzał, od kogo ma numer. Pilnował się przy nowych kontaktach. Dziś to wygląda zupełnie inaczej. Diler często nie widzi swojego klienta i odwrotnie. Dziś narkotyki może dostarczyć taksówkarz czy kurier. Bywa, że dorabiają w ten sposób do regularnych pensji. Teraz dilerzy wrzucają narkotyki do skrzynek pocztowych - wyjaśniał Krysiak.

Na koniec ujawnił informację dotyczącą składu ulubionego proszku celebrytów.

Większość gwiazd kupowała towar tańszy, który zawierał lewamizol - substancję do czyszczenia jelit bydłu. Do koksu dorzuca się też kofeiny i dentystycznych środków znieczulających. Chodzi też o "efekt wow". Wszystko po to, żeby poczuć się jak na filmach - puentował Krysiak.

Zobacz także: Jak myślicie, kiedy sprawa Cezarego P. ma szansę zakończyć się wyrokiem?
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(210)
gość
5 lata temu
chcemy listę tych celebrytów
gość
5 lata temu
Upublicznić listę ćpunów, niech ludzie wiedzą kto to!
Gość
5 lata temu
Chudnie się od tego leku dla bydła? To by wyjaśniało metamorfozę Darka K. 🤣
Gość
5 lata temu
Podać nazwiska tych perfekcyjnych idoli
Gość
5 lata temu
No one wszystkie dlatego sa chude jak patyki bo cpaja na maxa. Niby ze treningi, ze dietka, ze cuda na kiju, a tu wciagaja to badziewie, a waga leci w dol i tyle.
Najnowsze komentarze (210)
Goscfff
5 lata temu
Trzasowski też bierze.
gość
5 lata temu
Przecież napisali, w tym bagienku showem nazwanym wszyscy biorą. Też widać to po ich zachowaniu.
Arbiter44
5 lata temu
Niedługo będzie najdroższa wersja: sztuka koksu by Ann. :)
gość
5 lata temu
No i bardzo słusznie ktoś przewidział recepturę-proszek do czyszczenia jelit dla bydła......prawda zaiste.....
Gośćja
5 lata temu
Czy to ci celebryci ktorzy rzad o smog oskarzaja?
Gość
5 lata temu
Jak takim samym językiem, tak samo dennie napisana co Dziewczy z Dubaju, to ja dziękuję.
gość
5 lata temu
Kto z dorosłych ludzi w Polsce wierzy jeszcze w sadownictwo?
gość
5 lata temu
Nie moge uwierzyc, ze ta milutka Ania Glogowska i Gasowski to cpuny...kto by pomyslala. Smutne w ryj:( To dlatego sie tak trzepala w tym tancow.
Goś
5 lata temu
A pod artykułem filmik z Wróblewską...wymowne
hmmm
5 lata temu
Ciekawe czy Pienkowska tez ćpie. ma jakas taka winna mine na tym zdjeciu
Gość
5 lata temu
Najpierw koks że środkiem bo czyszczenia jelit zwierząt a potem łzawa historia na plotkarskich portalach o chorych jelitach i pobycie w szpitalu.
gość
5 lata temu
Te osoby musza cpac bo tabloidy i stacje plotkarskie upewniają je ze one sa najpiękniejsze i nieprzeciętne. Jest taka stacja Super Stacja i taki program Na Tapecie prowadzi je Pani W prymitywne rozmowy z takimi celebrytkami zerami. Sama nie grzeszy intelegencja ani uroda.
gość
5 lata temu
Widzialam ten program i mysle ze jest to ostrzeznie dla innych cpunow .
gość
5 lata temu
To wina tabloidow i prasy kolorowej która ich utwierdza jakie one sa wyjątkowe i piękne . W notesie dilera sa osoby po koksie przekonane ze sa super madre . Spiewaja, pisza bzdety wydaja ksiazke chlam ,, pozuja w Twoim Stylu jako wyjątkowe osoby faktycznie nic sobą nie reprezentują Mnie nie interesuje czy cpaja ale niech nie robia z nich gwiazdy bo faktycznie to zere minus nic sobą nie reprezentujące.
...
Następna strona