Trwa ładowanie...
Przejdź na

Wnuczka Millera uzewnętrznia się w "Vivie": "Miałam tacie za złe, że związał się z następną kobietą. Wyczuwałam w niej wrogość"

332
Podziel się:

23-latka udzieliła pierwszego poważnego wywiadu po śmierci ojca. Nie wyszło zbyt dobrze. "Mogę nawet opowiedzieć, jak go zobaczyłam...".

Wnuczka Millera uzewnętrznia się w "Vivie": "Miałam tacie za złe, że związał się z następną kobietą. Wyczuwałam w niej wrogość"

Pod koniec sierpnia media obiegła niespodziewana wiadomość o śmierci Leszka Millera juniora, jedynego syna premiera i ojca poczatkującej celebrytki, wytatuowanej 23-letniej Moniki. O mężczyźnie nie było wiadomo zbyt wiele, bo konsekwentnie unikał medialnego rozgłosu. Jego śmierć okazała się samobójstwem, za co Monika wprost oskarżała nową partnerkę ojca:

23-latka udzieliła właśnie pierwszego poważnego wywiadu o życiu po stracie ojca, o planach na przyszłość i wspomnieniach związanych z tatą. Niestety, nie wyszło zbyt dobrze: Monika Miller wyżaliła się w Vivie, poruszając na łamach magazyny naprawdę intymne kwestie. Rozmowie towarzyszy eteryczna sesja zdjęciowa, w ramach której dziewczyna pokłada się na ozdobnych meblach i patrzy za okno.

Początkująca celebrytka opowiedziała, że w rodzinie wszyscy są zamknięci i nie lubią opowiadać o swoich uczuciach. Cóż, najwyraźniej ona nie ma problemu z tym, by całej Polsce opisać alkoholizm nieżyjącego ojca:

Nie potrafił cieszyć się życiem. Był w nim jakiś smutek i obojętność, ale nie sądziłam, że ma myśli samobójcze. Próbowaliśmy wysyłać go do psychiatry, ale za każdym razem przerywał terapię, nie dawał rady, był zbyt wrażliwy - opowiada Monika w Vivie. (...) Tata próbował wyjść z alkoholizmu, ale alkohol to była jego jedyna obrona przed depresją. Wiedziałam, że on próbuje naprawić swoje życie, że chodzi na różne spotkania, że nie chce pić. Nawet znalazł nowe hobby - pieczenie chleba, i to profesjonalne.

Monika Miller opowiedziała także, jak zareagowała na wiadomość o śmierci ojca. Była z dziadkami na wakacjach i pisała pracę licencjacką. Smutną wieść przekazał jej Leszek Miller.

Wpadłam w histerię, zaczęłam strasznie płakać, tam, na plaży, przy ludziach. A w hotelu zastałam babcię bliską omdlenia, też rozpaczliwie płaczącą. Tylko dziadek był bardziej opanowany. Wzięłam leki uspokajające i dałam je babci. Tego samego dnia wróciliśmy z Polski. Nawet nie wiem, jak się spakowaliśmy i jak weszliśmy do samolotu. To wszystko moja pamięć wyparła - wspomina Monika, przełamując traumę w dwutygodniku.

Monika wyznała także, że żałuje, że nie dowiedziała się nigdy, czym zajmował się jej tato. Podobno nie wie tego za dobrze nawet jej mama, była żona Leszka Millera juniora. 23-latka po raz kolejny zasugerowała, że wpływ na stan psychiczny ojca mogła mieć konkubina.

Miałam tacie za złe, że związał się z następną kobietą, utrzymywał ją i dziecko. A moi dziadkowie i ja za nią nie przepadaliśmy, nie mieliśmy wspólnego języka. (...) Wyczuwałam w niej wrogość. I nie chodziło o to, że zachowywała się niemiło czy arogancko. Choć myślę, że tata ją kochał na swój sposób i nie potrafił bez niej żyć. Inaczej dawno by się rozstali. Zresztą może nawet nie bez niej, tylko nie potrafił być sam - stwierdza Monika w wywiadzie.

Cała rozmowa, choć oczywiście dotyczy strasznego i traumatycznego tematu, śmiało może chyba powalczyć o tytuł żenady roku. Monika opowiedziała bowiem w Vivie, jak... zobaczyła nieżyjącego ojca. Tak, nie dopisaliśmy tej wypowiedzi. Ona naprawdę padła:

Mogę nawet opowiedzieć, jak go zobaczyłam... mojego tatę leżącego na podłodze. Tak bardzo opuszczonego. Dopiero mama położyła mu pod głowę poduszkę i przykryła go. Ten obraz mam cały czas pod powiekami. I już zostanie tam do końca mojego życia. Z czymś takim nie można się już nigdy uporać.

Jak oceniacie debiut Moniki w kolorowym dwutygodniku? Czy po tym wywiadzie będą następne?

Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(332)
Gość
5 lata temu
Wspolczuje jej i calej rodzinie ale wywlekanie takich brudow w szmatlawcu viva??? Dno dna.
Gość
5 lata temu
Nie mowi sie takich rzeczy publicznie! Zachowajcie troche umiaru! Granica po cos w koncu sa...Wspolczuje straty, ale litosci....
HIENA ROKU!!!...
5 lata temu
Co za hiena namówiła to pogubione dziewczę na wywiad i sesje?
gość
5 lata temu
Pisemko wykorzystuje młodą, żeby robić nakład, a ona jest jeszcze za młoda, żeby ogarniać takie rzeczy, mogli sobie darować.
gość
5 lata temu
Niech mówi, skoro tego potrzebuje, to osoba w żałobie, więcej jej uchodzi. Tylko do Vivy można się przyczepić, że na tragedii robi pieniądze.
Najnowsze komentarze (332)
gość
5 lata temu
śmierć zawsze jest wielką tragedią
gość
5 lata temu
A Viva chętnie wykorzystała tragedię tej dziewczyny i jej rodziny. Niestety takie szmatławce nie mają żadnych oporów-byle tylko sensację zrobić i zarobić. Żal mi tej dziewczyny. Też straciłam tatę,co prawda w wyniku choroby,ale śmierć bliskiej osoby,to zawsze wielka tragedia!
Gość
5 lata temu
Miec taka corke to dramat!
gość
5 lata temu
Może ojciec nie dał rady znieść tych jej tatuaży?
Wy jesteście ...
5 lata temu
Pudelek jest najbardziej obrzydliwym portalem plotkarskim w Polsce. Proszę mi wytłumaczyć jak można budować popularność strony internetowej pisząc artykuły oparte na czyjejś tragedii? Widać ewidentnie że dziewczyna jest pogubiona i nie ma nawet z kim porozmawiać. Bardzo jej współczuję i całej rodzinie. Żałuję też że została wykorzystana w chwili największej słabości do tego aby gazety użyłyy bardzo prywatnych informacji o jej rodzinie. Powtarzam jeszcze raz jesteście obrzydliwi, postępujecie nieetycznie i niezgodnie z prawem. Życzę całemu Pudelkowi i tym wszystkim hienom czyhającym na "pikantne smaczki" żeby zapłacili za te wszystkie oszczerstwa wycelowane w kierunku ludzi którzy właśnie przechodzą tragedię. Wywiad tej biednej dziewczyny to nie jest żenada roku tylko smutek po stracie najbliższej osoby. Trzeba być naprawdę wyzutym z butów żeby wykorzystywać to dla popularności jakiegoś g*******ego portalu obserwowanego przez zakompleksione dzieci i desperatów życiowych.
gość
5 lata temu
piekne ma usta
Gość
5 lata temu
Pogubiona dziewucha z niskim ilorazem inteligencji
Gość
5 lata temu
Ale żenada. Wszystko za kasę
Gość
5 lata temu
Czyli co? On se tak lezal ze sznurem na podlodze conajmniej dwa dni- bo przeciez chwile to zajelo zanim.dolecieli nie? Co za bzdura!
gość
5 lata temu
Pusty dzban
gość
5 lata temu
J******a s****a. Może z tego szoku przytyje jak za starych dobrych czasów i będzie o tym pieprzyc😂 jej insta diety 1000kal takie zdrowe
gość
5 lata temu
Była na wakacjach i widziała trupa ojca? To po ilu dniach go zabrali do kostnicy?? Dziewczyna g****a jak but
gość
5 lata temu
to jest forma terapii dla osób publicznych, sławnych. tak samo jak rosati, ona chce się oczyścić z negatywnych emocji. dajcie jej spokój. jeśli to jej pomoże, to czemu nie?
Gość
5 lata temu
Zdjęcia adekwatne do rozmowy 🙄
...
Następna strona